Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy koronawirus uderzy w branżę turystyczną w Małopolsce?

Przemek Bolechowski
Podhalańska branża turystyczna z niecierpliwością spogląda na doniesienia dotyczące koronawirusa. Hotelarze spod Giewontu już czują wpływ epidemii chińskiej choroby – odwoływane lub przesuwane są terminy dużych konferencji, kolonii i zorganizowanych obozów. Na razie na szczęście klienci indywidualni dopisują. Czy to się zmieni?

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Koronawirus dotarł już do Polski. W naszym kraju zarażonych jest już 12 osób, w tym jednak w Krakowie - w Szpitalu im. S. Żeromskiego. Branża turystyczna z gór już jednak odczuwa jego skutki. Na razie czują to głównie największe hotele w Zakopanem.

- Pewną ostrożność możemy obserwować jeśli chodzi o klientów korporacyjnych. Tutaj pojawiają się pytania dotyczące przesunięcia terminów zaplanowanych konferencji – mówi Wojciech Budzowski, dyrektor generalny hotelu Grand Nosalowy Dwór. To akurat sytuacja zbieżna z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, który nawołuje do odwołania imprez skupiających znaczą ilość ludzi pod jednym dachem. Takie skupiska ludzi mogą bowiem ułatwiać rozprzestrzenianie się nowego wirusa.

Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister ds. rozwoju turystyki, rodem z Zakopanego i z branży turystycznej, zaznacza, że koronawirus na razie uderzył w rynek konferencyjny, zorganizowane kolonie etc. - Tutaj widzimy zdecydowany spadem ruchu w tym segmencie. Właściciele dużych pensjonatów na Podhalu nam to potwierdzają. W ciągu najbliższych miesięcy takie imprezy się nie odbędą. Zostały odwołane – mówi wiceminister.

Sprawdź, do których krajów GIS odradza podróżeZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

GIS odradza podróż do 9 krajów. Koronawirus rozprzestrzenia ...

O ile turystyka korporacyjna przeżywa regres, o tyle na razie nie widać zmian jeśli chodzi o turystów indywidualnych. Ci nadal przyjeżdżają do Zakopanego i na Podhalu, rezerwują swoje pobyty. Aktualnie w grafikach jest ruch jeśli chodzi o święta Wielkiej Nocy, weekend majowy, a także sporo rezerwacji wpada już jeśli chodzi o wakacje. - Według mnie aktualnie na wakacje jest więcej rezerwacji od gości z Polski niż zza granicy. Być może Polacy zachowują się asekuracyjnie. Bo skoro we Włoszech np. jest duże ognisko koronawirusa i nie wiadomo jak do wakacji sytuacja się rozwinie, wolą zarezerwować pobyt w kraju, gdzie jak na razie nie mamy takich problemów z rozprzestrzenianiem się choroby – mówi pani Maria, właścicielka jednego z pensjonatów w Zakopanem.

- W przypadku klientów indywidualnych faktycznie na razie nie widać jakieś paniki, czy histerii. Popyt na Wielkanoc, czy dalsze terminie jest taki jak przed rokiem. Ostrożność widać jedynie jeśli chodzi o pogodę – mówi Wojciech Budzowski.

Niektórzy żyjący z turystyki mówią nawet, że jeśli koronawirus nie będzie się w Polsce rozprzestrzeniał w tempie jak we Włoszech, wówczas Podhale może zyskać jak kilka lat temu – gdy Europą wstrząsnęły zamachy terrorystyczne. Wówczas zdecydowana większość Polaków, z obawy przed zamachami – wybrała urlop w Polsce niż za granicą.

Dariusz Galica, prowadzący firmę pośredniczącą w wynajmie kwater w górach, dodaje, że niektóre obiekty już widzą, że część turystów wybrała się do nich zamiast do Włoch. - W Białce Tatrzańskie pensjonaty mają obecnie sporo pobytów dłuższych, tygodniowych, co jak na marzec nie jest normalne. Niektóre obiekty pytały swoich klientów dlaczego zdecydowali się na takie pobyty w marcu. I ludzie ci mówili, że mieli zaplanowany wyjazd na narty do Włoch, ale boją się tak jechać. Dlatego wybrali wyjazd na Podhale – zaznacza.

Czy jednak docelowo sytuacja będzie wpływała korzystnie na branże turystyczną?

- Tutaj sytuacja jest trochę inna jak w przypadku zamachów terrorystycznych sprzed kilku lat. Wszystko zależy od tego jak dalej potoczy się historia koronawirusa w Polsce, czy będą znajdowane nowe ogniska wirusa w kraju, czy wrzawa medialna nieco ucichnie. Nie ukrywam, że liczymy na to co niektórzy naukowcy mówią, że siłą koronawirusa osłabnie wraz ze wzrostem temperatury. Bo obawiamy się, że gdy histeria wybuchnie na dobre, ucierpi na tym także turystyka krajowa. Ludzie będą woleli jednak zostać w domach niż wyjeżdżać – ocenia Wojciech Budzowski.

Andrzej Gut-Mostowy jest przekonany, że z chwilą, gdyby pojawiły się ogniska epidemii w ośrodkach turystycznych, nastąpić może drastyczny spadem przyjazdów. - Dlatego wszyscy musimy zrobić wszystko, by wirus nie rozprzestrzeniał się w Polsce. Głównie z uwagi na nasze zdrowie, ale i gospodarkę – dodaje.

Tymczasem w Małopolsce – z uwagi na zagrożenie zarażeniem się chińskim wirusem – odwoływane są kolejne duże wydarzenia.

W dniach 27-29 marca miał się odbyć 10. Jubileuszowy Festiwal Podróży i Przygody Bonawetura w Starym Sączu. Jednak ze względu na zagrożenie koronawirusem organizatorzy postanowili przełożyć go na jesień. Festiwal podróżniczy przyciąga do Starego Sącza tłumy. To ze względu na jego atmosferę oraz prelegentów, znanych podróżników, którzy z pasją opowiadają o swoich podróżach i przeżyciach. Dlatego też organizatorzy postanowili przełożyć planowaną na 27-29 marca jubileuszową edycję na 13-15 listopada.

Jak zaznaczają w specjalnie wydanym oświadczeniu, choć zagrożenie koronawirusem w chwili obecnej jest na minimalnym poziomie sytuacja potencjalnie może zmienić się na niekorzyść i za 3 tygodnie liczba osób zakażonych wirusem może być większa.

Koronawirus w Polsce. Internauci błyskawicznie zareagowali [...

Koronawirus. Co powinniśmy o nim wiedzieć?

Warto wiedzieć, że choroba bardzo długo się w nas wylęga, taki okres wylęgania może trwać nawet ponad 14 dni.

Czym jest koronawirus?
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem.

Podejrzane objawy:

  • wysoka temperatura ciała powyżej 38 stopni Celsjusza
  • kaszel
  • duszności
  • problemy z oddychaniem

Jak często występują objawy?
Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok.15-20% osób. Do zgonów dochodzi u 2-3% osób chorych. Prawdopodobnie dane te zawyżone, gdyż u wielu osób z lekkim przebiegiem zakażenia nie dokonano potwierdzenia laboratoryjnego.

Kto jest najbardziej narażony?
Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby i zgon są osoby starsze, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby, w szczególności przewlekłe.

Jak się zabezpieczyć przed koronawirusem?
Wirus przenosi się drogą kropelkową. Aktualnie nie ma szczepionki przeciw nowemu koronawirusowi. Można natomiast stosować inne metody zapobiegania zakażeniu - np. dokładnie myć ręce. Metody te stosuje się również w przypadku zapobiegania innym chorobom przenoszonym drogą kropelkową np. grypie sezonowej (w przypadku której, szczyt zachorowań przypada w okresie od stycznia do marca każdego roku).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czy koronawirus uderzy w branżę turystyczną w Małopolsce? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski