Prezydent oraz jego zastępcy nie przemęczają się, pracując dla mieszkańców Krakowa. Przynajmniej taki wniosek można wyciągnąć, analizując złożone przez nich oświadczenia majątkowe - mają czas na pracę poza Urzędem Miasta. I są za to sowicie wynagradzani.
">Prezydent Jacek Majchrowski dużo więcej niż w magistracie zarobił, pracując na dwóch uczelniach - Uniwersytecie Jagiellońskim i Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Wiceprezydent Andrzej Kulig pensję na Uniwersytecie Jagiellońskim (jest profesorem tej uczelni) ma podobną do tej otrzymywanej z Urzędu Miasta. A Katarzyna Król do swojej wiceprezydenckiej płacy może dołożyć jej jedną trzecią z wykładów na Uniwersytecie Ekonomicznym.
Pozostali wiceprezydenci - Elżbieta Koterba i Tadeusz Trzmiel - nie dorabiają poza magistratem. Ale oboje otrzymują już emeryturę. Takie świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dostaje również prezydent Majchrowski. W oświadczeniu majątkowym za rok 2014 w wykazie jego dochodów takiej pozycji jeszcze nie było. Ale za ubiegły rok Jacek Majchrowski wpisał już blisko 100 tys. zł z ZUS. To połowa kwoty, którą dostał za sprawowanie funkcji prezydenta.
Jak to możliwe? Przecież emerytów i rencistów obowiązują limity dorabiania, gdy dostają świadczenia z ZUS. Przepisy te dotyczą jednak tylko osób pobierających renty oraz tzw. wcześniejsze emerytury. Dla nich górny pułap miesięcznych zarobków to nieco ponad 5,4 tys. zł, co rocznie daje ok. 60 tys. zł. Osoby, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny, mogą zarabiać, nie oglądając się na ograniczenia. Dlatego prezydent Majchrowski i dwójka jego zastępców dostają po ok. 200 tys. zł rocznie za sprawowanie swoich funkcji.
O tym, jak trudno pogodzić rządzenie miastem z pracą na uczelni, pisaliśmy już dwa lata temu. Nasza reporterka trzy razy czekała ze studentami na wykład prof. Majchrowskiego na UJ. Ani raz się nie pojawił. Z rozmów ze studentami wynikało, że profesor nie był obecny na 4, może 5 wykładach w semestrze (na 15 w rozpisanych rozkładzie zajęć). Raz zdarzyło się, że o odwołaniu zajęć dowiedzieli się z radia, w którym akurat przeprowadzano z nim wywiad.
Jak tłumaczy nam wiceprezydent Katarzyna Król, zajęcia na uczelni nie kolidują z jej obowiązkami w magistracie. W tym roku akademickim prowadzi zajęcia ze studentami studiów zaocznych i seminarium inżynierskie, które odbywają się w weekendy.
Z analizy oświadczenia majątkowego prof. Majchrowskiego wynika jeszcze jedna ważna informacja - w ciągu roku jego oszczędności wzrosły z 1,284 mln zł do 2,1713 mln zł, a więc o blisko 900 tysięcy. - Prezydent sprzedał mieszkanie i synowie zwrócili mu darowiznę, którą wcześniej otrzymali - tłumaczy jego rzeczniczka Monika Chylaszek. W poprzednim oświadczeniu rzeczywiście było wpisane mieszkanie (w najnowszym go nie ma) o powierzchni 36 metrów kwadratowych, wyceniane przez samego prezydenta na ok. 190 tys. zł. - O tych rozliczeniach prezydent poinformował wojewodę w wyjaśnieniach do oświadczenia - zaznacza Chylaszek.
Od lat Jacek Majchrowski uważany jest za jednego z najbogatszym prezydentów miast w Polsce. Oprócz 2,173 mln zł, ma też 15,4 tys. euro, 40,8 tys. dolarów amerykańskich i 794 funty brytyjskie. Jego dom o powierzchni 647 m kw. został ubezpieczony na 2,5 mln zł. Jeździ lexusem, którego jest współwłaścicielem (w ok. 33 proc.) razem z Krakowską Akademią.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?