Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy ktoś straci na wiceprezydencie?

Łukasz Gazur
Andrzej Kulig uchodzi za bliskiego współpracownika prezydenta Majchrowskiego
Andrzej Kulig uchodzi za bliskiego współpracownika prezydenta Majchrowskiego fot. Andrzej Banaś
Kontrowersje. Dziś się okaże, czy potwierdzą się nasze nieoficjalne informacje, że nowym zastępcą prezydenta Krakowa ds. kultury i promocji miasta zostanie Andrzej Kulig, dotychczasowy pełnomocnik ds. polityki społecznej. A my sprawdzamy, co myślą o tej nominacji ludzie kultury

Andrzej Kulig ma zastąpić w magistracie Magdalenę Srokę, która zostawia fotel wiceprezydenta dla posady dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Nominacja, którą prezydent ogłosić ma dziś, jest zaskakująca, dotychczas nowy zastępca prezydenta nie zajmował się zagadnieniami kultury oraz promocji miasta. Jest za to kojarzony jako bliski współpracownik prezydenta Jacka Majchrowskiego.

"Oby nam się nie wykrwawiła awangarda" - przeczytaj komentarz autora >>

W przeszłości był dyrektorem jego gabinetu jako wojewody, później przeszedł z nim do Urzędu Miasta, gdzie został dyrektorem magistratu. Stamtąd trafił na stanowisko dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego. Gdy w końcu zeszłego roku został zwolniony za „brak porozumienia z władzami UJ”, prezydent Jacek Majchrowski przyjął go jako pełnomocnika ds. polityki społecznej. I jest nim do tej pory.

Ponieważ Andrzej Kulig dotąd nie zajmował się sprawami kultury, postanowiliśmy sprawdzić, co o tej kandydaturze myślą ludzie kultury, dyrektorzy placówek miejskich, pracownicy stowarzyszeń. Warto zaznaczyć, że wiele osób nie chciało w ogóle zabierać głosu w sprawie tej kandydatury.

Patrząc z nadzieją

- Poznałem go, ponieważ współpracowaliśmy w czasie przygotowań do jubileuszu lokacji miasta. I wspominam tę współpracę dobrze - mówi Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. - Nie jest dla mnie zaskoczeniem ta kandydatura, bo żadna by nie była. W ogóle nie spekulowałem na temat tego, kto zostanie wiceprezydentem - dodaje.

Zetknął się z kandydatem na wiceprezydenta również Bartosz Szydłowski, dyrektor Łaźni Nowej. - Miałem jedną rozmowę z panem Kuligiem jako pełnomocnikiem ds. polityki społecznej. Było konkretnie i życzliwie - mówi.

Za najważniejsze zadanie dla nowego wiceprezydenta uznaje szeroką dyskuję o kulturze i priorytetach polityki w tej dziedzinie.

- Kiedy krążą plotki na temat opinii niektórych urzędników, że kultura to dodatek, a artyści to darmozjady, to należy bić na alarm. Musimy szerzej spojrzeć na problem, nie ograniczać się do aspektów promocyjnych i rachunkowych - zaznacza Szydłowski.

Dodaje, że ma nadzieję, iż osoba, która dotąd zajmowała się sprawami społecznymi, wniesie nową jakość i „ważną perspektywę w decydowaniu o priorytetach”.

Spore zaskoczenie

Z kolei Gosia Płysa, która wraz z Mattem Schulzem stworzyła festiwal muzyczny Unsound, nie ukrywa, że nazwisko nowego wiceprezydenta nie jest jej znane.

- Wydaje się, że na tym stanowisku niezbędne jest rozeznanie w środowisku. Bo wtedy zna się kontekst wydarzeń, ale i problemy, z jakimi muszą zmierzyć się ludzie z kręgów kultury. Konieczna jest spójna wizja rozwoju - tłumaczy. - Na pewno powinny zostać przeprowadzone konsultacje ze wszystkimi środowiskami kulturalnymi, które działają w mieście, powinny zostać przeprowadzone, zwłaszcza jeśli nowy wiceprezydent dotychczas nie miał styku z tymi osobami - dodaje.

Zaskoczony nominacją jest także Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego. - Nigdy nie mieliśmy okazji się poznać i spotkać, więc bardzo trudno mi odnieść się do tej nominacji. Niemniej nie znaczy to, że ktokolwiek powinien ją z góry oceniać. Czas pokaże - zaznacza Sieklucki.

Dodaje, że chciałby, aby wiceprezydent pamiętał nie tylko o dużych festiwalach i instytucjach, ale również o tych najmniejszych.

- Liczę, że w nowej polityce kulturalnej miasta będzie miejsce dla wszystkich, którzy przyczyniają się do rozwoju sztuki i dbają o dobry wizerunek Krakowa. Inicjatywy oddolne i małe piwnice teatralne zawsze były domeną miasta, i to od nich zaczynały się naprawdę wielkie rzeczy - stwierdza Sieklucki.

Ciekawsze wydaje się jednak to, co na temat kandydata można usłyszeć nieoficjalnie - nie tylko od ludzi kultury.

- Wydaje mi się, że będzie to wzmocnienie Wydziału Kultury UM w rywalizacji z Krakowskim Biurem Festiwalowym - mówi jedna z osób pracujących w krakowskim magistracie. - To może oznaczać, że ważniejsze będą tradycyjne krakowskie instytucje, nastawione na repertuar „mieszczański”, a nie awangarda i festiwale - dodaje.

Podobno nowy wiceprezydent ma „balansować pomiędzy różnymi środowiskami”.

Próbowaliśmy się wczoraj skontaktować z Andrzejem Kuligiem, by poznać jego wizję kultury. Ale jego sekretarz odesłał nas do biura prasowego. Tam usłyszeliśmy to samo, co powiedziała nam Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego: kandydat zostanie ogłoszony we wtorek, a do tego czasu nie będzie komentarza w sprawie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski