Sensacja?! Na pierwszy rzut oka tak. Zwłaszcza że autorka SMS-a radna Katarzyna Pabian i była rzeczniczka byłego szefa małopolskiej PO posła Ireneusza Rasia, przyznała, że sformułowanie było celowe. Poseł Raś zaprzeczył, by dziś Józef Lassota ogłosił gotowość startu w wyborach prezydenckich, ale zapewnił, że będzie mu towarzyszył podczas dzisiejszego ważnego spotkania.
Co na to szef Platformy w Krakowie Grzegorz Lipiec? Nic, bo o konferencji dowiedział się od nas. Jej organizatorzy zapewniają, że nie jest ona wymierzona w PO, tylko ma być odpowiedzią na wystawienie przez PiS Marka Lasoty, radnego sejmiku, do niedawna kojarzonego z Platformą.
Pytań można postawić wiele, ale i tak wszystkie prowadzą do tego najważniejszego – czy PO, która wybrała już na swoją kandydatkę Martę Patenę, mogłaby zmienić zdanie i wystawić Józefa Lassotę przeciwko Markowi Lasocie?
Pewnie ten pomysł byłby nie mniej oryginalny niż przeciągnięcie radnego PO na stronę PiS. Prowadziłby jednak do zaostrzenia wyborczej walki między obiema partiami. I tym samym przesądzałby o wygranej urzędującego prezydenta Krakowa. To już może lepiej byłoby wystawić w Krakowie burmistrza Zakopanego Janusza Majchra, którego część wyborców pomyliłaby z Jackiem Majchrowskim?
Trudno powiedzieć, czy grupie działaczy Platformy chodzi o rozpoczęcie poważnej debaty o kandydacie tej partii na prezydenta (chyba trochę zbyt późno), czy tylko happening wymierzony w PiS.
Jeżeli zjednoczenie krakowskiej PO ma polegać na tym, że jedna grupa nie wie nic o pomysłach drugiej, a w walce o odsunięcie prezydenta Majchrowskiego najcięższą bronią mają być akcje happeningowe, to chyba czas na zmianę. Nie tylko władz Krakowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?