Bez sensu, abym uważał, że potrafię teoretycznie to zrozumieć. Takie wydarzenie nazywa się Objawieniem. Jest w nim myśl, do której trudno było nam dojść. Jest w nim Inny sposób myślenia.
Słowo „Inny” piszę dużą literą, bo chodzi o Osobę, która myśli inaczej. Czy mamy jakieś przesłanki, by spróbować się „wmyśleć” w takie rozwiązanie? Klasyczna wizja Boga, który jest silniejszy od wszystkich i wszystkiego, nakazuje wyobrazić sobie zbawienie jako zapanowanie nad wszelkimi żywiołami i stłamszenie wszelkiego oporu i sprzeciwu.
Z drugiej strony widzimy, jak ten świat jest skonstruowany. Jest ewolucyjny, wciąż rządzą nim żywioły (świat nieożywiony) i choroby (świat ożywiony). Plus, w samych ludziach pojawiają się złość, nieopanowana chęć czy potrzeba ranienia i zabijania innych. Jest to konstrukcja wysoce niedoskonała, choć z perspektywy XXI wieku pozwalająca na samorozwój. Czy można było lepiej urządzić ten świat?
To jest pytanie retoryczne. Bo w jaki sposób mielibyśmy skonfrontować różne pomysły, uwzględniając tak wysoką złożoność natury. I w takim świecie Bóg przyjmuje strategię jednostkowego zaangażowania i doprowadza do własnej śmierci w konfrontacji z instynktem zabójcy, który jako ludzie nosimy w sobie. Jaki to może mieć sens? By udowodnić nam, że jesteśmy źli?
Po wnikliwej analizie Ewangelii pozostaje tylko nam jedna konkluzja: to znak, że istnieją w nas dwa rodzaje życia. To ewolucyjne, widziane oczyma (które przecież też są wytworem ewolucji). I drugie, duchowe, nazywane zmartwychwstaniem. Zmartwychwstanie oznacza wciąż życie, to samo życie, ale w innej postaci. Wielki Piątek to sygnał, że istnieją dwa życia w jednym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?