Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy pacjent powinien dopłacać?

Dorota Stec-Fus
Żeby teraz dostać np. najnowocześniejszą endoprotezę, trzeba z własnej kieszeni pokryć koszt całej procedury medycznej
Żeby teraz dostać np. najnowocześniejszą endoprotezę, trzeba z własnej kieszeni pokryć koszt całej procedury medycznej Marzena Bugała
Kontrowersje. Resort zdrowia pracuje nad przepisami, umożliwiającymi chorym dopłacanie do nowocześniejszych endoprotez i innych implantów medycznych. Pomysł kwestionuje CBA.

W kasie NFZ jest zbyt mało pieniędzy, aby wystarczyło ich na finansowanie innowacyjnych technologii i materiałów medycznych. Dlatego to, co oferuje nam publiczna służba zdrowia, bywa często przestarzałe i nie rozwiązuje naszych problemów zdrowotnych.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ AUTORKI: Czas najwyższy na ubezpieczenia dodatkowe

Z badań sondażowych wynika tymczasem, że aż 71 proc. Polaków byłoby skłonnych dopłacić z własnej kieszeni, jeśli zagwarantowałoby im to lepsze, nowocześniejsze metody leczenia i materiały medyczne, zamiast tych gorszej jakości, finansowanych przez NFZ

- Ale do soczewki czy endoprotezy lepszej od tej, którą oferuje NFZ, pacjent dopłacić nie może. Jeśli chce, aby mu ją wszczepiono, musi sam sfinansować wszystko, czyli pokryć cały koszt wyrobu i procedury medycznej. W myśl przepisów nie może opłacić tylko różnicy w cenie - mówi Jerzy Gryglewicz, ekspert w dziedzinie zdrowia.

Monity o zmianę tej sytuacji płyną do resortu zdrowia od lat. Bardzo duże zainteresowanie pacjentów możliwością dopłat potwierdza też m.in. Ilona Pawlicka, dyrektorka Szpitala Okulistycznego w Krakowie. Gdy wreszcie powstał projekt nowelizacji przepisów, wychodzący naprzeciw wszystkim tym postulatom, natrafił na niespodziewany opór ze strony Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Pomysł resortu zdrowia przewiduje, że w ramach finansowania z NFZ pacjenci będą mieli nieodpłatnie zapewnione wyroby medyczne, których cena nie przekracza pewnego, ustalonego limitu. Jeśli ktoś chciałby lepszych i droższych materiałów, musiałby dopłacić jedynie różnicę w cenie. Jednocześnie - jak podkreśla rzeczniczka resortu Milena Kruszewska - na te bardziej innowacyjne wyroby medyczne resort ustaliłby cenę urzędową, co ma zapobiegać nadużyciom.

CBA zgłosiło jednak poważne zastrzeżenia. Z przesłanego do naszej redakcji pisma wynika, że obawia się m.in. możliwych powiązań członków Komisji Ekonomicznej (KE), negocjującej w imieniu resortu ceny urzędowe, z producentami wyrobów medycznych. Mogłoby to, zdaniem CBA, doprowadzić do wyboru przez ministerstwo artykułu niekoniecznie najlepszego i po najkorzystniejszej cenie. CBA domaga się wyłączenia z przyszłych negocjacji tych członków KE, których małżonkowie, konkubenci, dzieci albo rodzice byli lub są związani z wytwórcą sprzętu. Ponadto domaga się nałożenia na członków KE obowiązku składania oświadczeń majątkowych.

Co na to resort ? Poinformował nas, że pracuje nad takim brzmieniem przepisów, by wyeliminować „wątpliwości interpretacyjne”. Tymczasem coraz więcej uwag zgłaszają też eksperci. Jeden z nich, Rafał Janiszewski, przygotowywane rozwiązanie uważa generalnie za słuszne, ale zastrzega, że limit finansowania wyrobów medycznych przez NFZ musi być na tyle wysoki, by nawet bez dopłaty pacjenta zagwarantować dobry poziom leczenia. To samo mówi Gryglewicz.

O rozwagę apeluje dr Krzysztof Uszyński, dolnośląski konsultant w dziedzinie ortopedii. - Dziś dobieram pacjentom taką endoprotezę, która jest dla niego najlepsza i staram się, by szpital ją kupił. Jeśli wejdą przepisy w obecnym brzmieniu, będę skazany na implant, którego cena nie przekroczy limitu, a pacjent niekoniecznie będzie mógł dopłacić - wyjaśnia. Jego zdaniem ewentualnych nadużyć trudno uniknąć. - Nieuczciwy lekarz będzie mógł sugerować pacjentowi dopłatę do lepszej endoprotezy, choć ta w całości finansowana przez NFZ byłaby wystarczająca - przyznaje.

Natomiast Artur Puszko, kierujący szpitalem w Nowym Sączu jest zdecydowanie przeciwny nowelizacji przepisów. - Na styku komercji i publicznej służby zdrowia wcześniej czy później musi dojść do patologii - twierdzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski