Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy padnie rekord frekwencji?

Paweł Panuś
Tenis. W lutym w Krakowie Agnieszka Radwańska ma zmierzyć się z Marią Szarapową. Transmisję przeprowadzi telewizja Polsat.

W dniach 7-8 lutego przyszłego roku odbędzie się w Kraków Arenie mecz FED Cup by BNP Paribas kobiet pomiędzy Polską i Rosją. To starcie szóstej z drugą drużyną w światowym rankingu.

- Trwa dopinanie wszystkich spraw organizacyjnych - mówi rzecznik Polskiego Związku Tenisowego Tomasz Dobiecki. - To wielkie wydarzenie, organizujemy je wspólnie z Krakowem po raz pierwszy, więc mamy naprawdę sporo pracy. W poniedziałek na Stadionie Narodowym odbędzie się konferencja z Agnieszką Radwańską, do Warszawy przyjedzie dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie Krzysztof Kowal, będzie więc okazja, aby omówić wszystkie szczegóły - dodaje.

Ruszyła już sprzedaż biletów na ten wielki mecz. Są one dostępne jedynie w serwisie abilet.pl. Dobiecki: - Zachęcamy kibiców do ich kupowania, bo jest ogromna szansa na to, aby ten mecz przeszedł do historii także ze względu na rekord frekwencji. Gdyby na trybunach usiadł komplet, około 15 tysięcy sympatyków tenisa, to byłaby to największa liczba osób w historii imprezy. Jedno ze spotkań, kilka lat temu, obejrzało 14 tysięcy kibiców.

Mecz 1/4 finału Grupy Światowej FED Cup by BNP Paribas ma ogromne znaczenie prestiżowe. Magnesem jest udział liderek obu drużyn, czyli Marii Szarapowej i Agnieszki Radwańskiej oraz nowoczesna hala w Czyżynach.

- Sami sobie nie zdawaliśmy sprawy, ale to wydarzenie elektryzuje nie tylko polskich kibiców. Kilka dni temu przyjazd do Krakowa potwierdził prezes Międzynarodowej Federacji Tenisowej ITF. Wiem, że zadecydował o tym, iż wybierze się na ten mecz, choć kilka innych zapowiada się równie ciekawie. To dodatkowa mobilizacja, bo wszystko musi zostać zapięte na ostatni guzik - dodaje rzecznik.

Trzy dni temu okazało się, że prawa do transmisji dwudniowych zawodów wygrała telewizja Polsat, której oferta przebiła złożoną przez TVP. Nie wiadomo jeszcze, czy Polsat przeprowadzi relację w paśmie otwartym. Ta sprawa wyjaśni się w najbliższym czasie. Znając stację, która pokazywać będzie mecz, działacze Polskiego Związku Tenisowego negocjować będą ze sponsorami i partnerami imprezy.

- Nie mogę podać jeszcze konkretnych kwot i nazw firm, bo większość negocjacji jest jeszcze w toku. Wszystko wyjaśni się za kilka tygodni. Mogę tylko powiedzieć, że Polski Związek Tenisowy nie miał wpływu na wybór partnera telewizyjnego. To były rozmowy przedstawicieli polskich stacji oraz ITF - mówi Dobiecki.

Prezes Małopolskiego Związku Tenisowego oraz członek zarządu PZT Dariusz Saletra też woli na razie mówić o sportowych aspektach meczu. - Dla nas najważniejsze jest to, że takie wydarzenie odbędzie się w Kraków Arenie. Myślę, że o tym meczu będzie głośno na całym świecie i że Polska go wygra - mówi Saletra i dodaje: - Temu wydarzeniu poświęcam się teraz bez reszty, z jednej strony pracuję w zarządzie Polskiego Związku Tenisowego, z drugiej muszę dbać o interes okręgowego związku, któremu szefuję.

Będziemy się starać wypromować małopolski tenis w najlepszy z możliwych sposobów. Chcę pokazać, że w Krakowie, Tarnowie, Nowym Sączu i Zakopanem są mocne ośrodki szkolące młodzież. Mam nadzieję, że dzięki temu otrzymamy ministerialne wsparcie do budowy w Krakowie hali tenisowej. Taki obiekt jest niezbędny jeśli marzymy, aby wychować następców Agnieszki i Urszuli Radwańskich.

Kierownicy drużyn mają czas do 27 stycznia, aby ogłosić składy, w jakich do meczu przystąpią obie reprezentacje. Po tym terminie zmiany w składach mogą nastąpić jedynie z powodu kontuzji lub udokumentowanej choroby zawodniczki. Do tego czasu trwać będą spekulacje, kto zagra, bo tylko liderki obu reprezentacji potwierdziły, że wystąpią w Krakowie. Dobiecki: - Rosjanie za żadne skarby świata nie podadzą konkretnych informacji, ale my wiemy, że negocjują z Jekateriną Makarową, a więc 11. zawodniczką światowego rankingu, aby także wystąpiła w Kraków Arenie.

Taktyka reprezentacji Polski w ostatnich meczach FED Cup była prosta. Dwa mecze singlowe wygrywała Agnieszka Radwańska, do tego brała udział w deblu z Alicją Rosolską. Znakomita postawa Radwańskiej, która w tym roku wygrała wszystkie mecze w rozgrywkach FED Cup by BNP Paribas zapewniła Polsce awans do Grupy Światowej. Kapitan polskiego teamu Tomasz Wiktorowski, oprócz wspomnianej dwójki, może desygnować do gry także: Paulę Kanię, Katarzynę Piter, Magdę Linette lub Urszulę Radwańską.

O wiele łatwiejsze zadanie z budową silnej drużyny ma prowadząca zespół Rosji Anastazja Myskina. Oprócz Szarapowej i
Makarowej może wystawić Swietłanę Kuzniecową, Anastazję Pawliu-czenkową i specjalistkę od gry deblowej Jelenę Wiesninę. Dlatego też faworytem meczu jest Rosja, ale polscy kibice liczą na wielką formę Agnieszki Radwańskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski