Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy papież Franciszek uzna objawienia z Medjugorie?

Grażyna Starzak
Marmurowa rzeźba Maryi przed kościołem w centrum Medjugorie
Marmurowa rzeźba Maryi przed kościołem w centrum Medjugorie Archiwum
Kościół. Kilka milionów wiernych z całego świata odwiedza co roku miejscowość w Hercegowinie, w pobliżu granicy z Chorwacją. Jeśli Watykan nie potwierdzi tamtejszych "przesłań dla świata", udział w pielgrzymce będzie grzechem

Od 1981 r. grupce mieszkańców Medjugorie ukazuje się rzekomo Matka Boska, nazywana przez Chorwatów Gospą (Panią). Wyjazdy na Bałkany organizowane są przez biura podróży i parafie.

Oficjalnie mają one jednak charakter "turystyczno-krajoznawczy", bo Stolica Apostolska nie uznała dotąd nadprzyrodzonego charakteru zjawisk zachodzących w Medjugorie. Z tego powodu wciąż nie można organizować tam oficjalnych pielgrzymek, lecz może się to niedługo zmienić.

Papież Franciszek zapowiedział, że wkrótce ogłosi stanowisko w sprawie kontrowersyjnych objawień. Gdyby Watykan ich nie uznał, udział w pielgrzymce do Medjugorie będzie wręcz grzechem.

Przesłania od Gospy
Miejscowość leży w diecezji Mostar na terenie Hercegowiny. Według słów grupy młodych mieszkańców mieściny, 24 czerwca 1981 r. zaczęła im się ukazywać Matka Boża. Ma im rzekomo przekazywać "przesłanie dla świata".

"Spotkania" z Gospą - jak twierdzą - trwają do dzisiaj i są związane nie z miejscem (zdarzają się także poza Medjugorie), lecz z osobami wizjonerów. Właśnie owa niespotykana w historii długotrwałość zjawiska i brak jego zakończenia stanowią główną przyczynę, dla której Watykan nie wypowiedział się dotąd na temat jego nadprzyrodzonego charakteru.

Mimo to do Medjugorie co roku przybywają modlić się ponad trzy miliony wiernych. Treści objawień, w formie kolejnych "przesłań", publikowane są w periodykach wydawanych w wielu językach. W Krakowie wychodzą aż dwa pisma zajmujące się wyłącznie rozpowszechnianiem tych orędzi, obroną prawdziwości objawień i propagowaniem podróży na Bałkany.

Prawie każda polska parafia organizuje wyjazdy. Ten kierunek należy też do hitów w biurach podróży. 29 lipca do Mejugorie wybiera się na przykład spora grupa młodych ludzi z Krakowa. Zorganizowany wyjazd na Festiwal Młodych organizuje katolickie biuro podróży La Salette. Kierujący biurem ks. Piotr Szweda twierdzi, że zakaz urządzania oficjalnych pielgrzymek dotyczy wyłącznie parafii. Przyznaje jednak, że z niecierpliwością czeka na decyzję Watykanu w sprawie objawień. Zwraca przy tym uwagę, że Medjugorie jest miejscem "autentycznej modlitwy i wielu nawróceń".

Spotkanie z "widzącymi"
Droga Krzyżowa, modlitwa na Górze Objawień, spotkanie z "widzącymi" i franciszkanami, pracującymi w powstałym tam Sanktuarium Królowej Pokoju to standardowy program dla pielgrzymów przybywających do Medjugorie. Podobno wiele osób doznaje nawróceń i uzdrowień. Zostawiają też ogromne pieniądze.

Większość nie wie nawet, że Stolica Apostolska nie uznaje objawień. W 1996 r. Kongregacja Nauki Wiary poleciła nie organizować parafialnych czy diecezjalnych pielgrzymek. Joseph Ratzinger (późniejszy Benedykt XVI), jako prefekt Kongregacji, starał się zachować w tej kwestii ostrożność. Z jeszcze większym sceptycyzmem zaczął traktować bałkańskie objawienia, będąc już papieżem.

Zwłaszcza gdy w 2009 r. wybuchł skandal z udziałem franciszkanina, który rzekomo opiekował się nawiedzonymi dziećmi. Benedykt XVI zwolnił go ze ślubów zakonnych i przeniósł do stanu świeckiego pod groźbą ekskomuniki. Powód: "błędy dogmatyczne, szerzenie herezji, manipulacje, nieposłuszeństwo i złamanie celibatu".

Widząc jednak, że Medjugorie przyciąga coraz większy tłum, Benedykt XVI powierzył zbadanie sprawy specjalnej watykańskiej komisji. Na jej czele stoi kardynał Camillo Ruini, a w składzie jest dwóch Polaków. 17 stycznia 2014 r. komisja przekazała raport na ręce papieża Franciszka. Są w nim m.in. zeznania wizjonerów, a także wyniki badań lekarskich, którym się poddali. Jak się dowiadujemy, Franciszek - po konsultacji z prefektem Kongregacji Nauki Wiary - zamierza "już niebawem" ogłosić decyzję w sprawie Medjugorie.

Czekanie na Watykan
Ks. prof. Jan Machniak, kierownik Katedry Teologii Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie przypomina, że Kościół kieruje się zasadą, iż o wizjach, które wciąż trwają, nie orzeka się, dopóki nie zostaną zakończone. - W związku z tym myślę, że definitywnego orzeczenia nie będzie - mówi. W jego opinii możemy się spodziewać jakiejś cząstkowej opinii na temat tych wizji. - Bo one są rzeczywiście bardzo ciekawe - dodaje.

Ks. prof. Machniak dodaje, że niezależnie od objawień Medjugorie stało się znaczącym ośrodkiem duchowym. - Tam są organizowane rekolekcje, spotkania, powstają wspólnoty o charakterze charyzmatycznym. Spotkałem w Krakowie księdza z Czech, z diecezji Brno, który mówił mi, że jechał do Medjugorie sceptycznie nastawiony, ale gdy wysiadł, ogarnęła go jakaś niezwykła aura, atmosfera duchowego uniesienia. Teraz ten ksiądz, przynajmniej raz w roku wozi tam młodzież ze swojej diecezji - opowiada ks. prof. Machniak.

Według "wizjonerów"
* Matka Boża z Medjugorie ma ok. 20 lat, 165 cm wzrostu, czarne włosy i błękitne oczy. Nosi szarobłękitną suknię i długi do ziemi biały welon. Nad jej głową świeci tuzin złotych gwiazd.
* Najbardziej znane, a zarazem uznane przez Watykan miejsca kultu maryjnego to w Polsce: Jasna Góra, Kalwaria Zebrzydowska, Staniątki pod Krakowem, Licheń Stary. Na świecie: Fatima (Portugalia), Lourdes (Francja), Guadalupe (Meksyk), La Salette (Francja) i Ostra Brama w Wilnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski