Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy plakaty wystarczą?

Redakcja
W Krakowie (a także 9 innych wielkich miastach Polski) rozpoczyna się kampania informacyjna mająca uświadomić kierowcom, że podczas wypadku drogowego, w konfrontacji z pojazdem, dziecko nie ma szans by cało wyjść z opresji. Na kilku krakowskich skrzyżowaniach ustawione zostały dwa rodzaje plakatów wielkoformatowych. Oba szokują, ale taka właśnie jest intencja twórców. Na jednym widzimy dziecinne autko niemal pod kołami dużego samochodu, na drugim - w podobnej sytuacji - hulajnogę. Plakaty te można zobaczyć na skrzyżowaniach ul. Lipskiej i Przewóz, Balickiej i Lindego oraz w okolicach wiaduktu na trasie A4. Organizatorzy akcji zakładają, że w Krakowie "będą one oglądane ponad 55 tys. razy".

Hulajnoga pod kołami...

   - Celem akcji jest minimalizacja liczby wypadków samochodowych z udziałem najmłodszych użytkowników dróg. Często winę ponoszą kierowcy. Być może plakat utkwi im w pamięci i za jego sprawą będą ostrożniejsi - mówi Beata Fertak z CityBoard Media. Od początku tego roku krakowska policja odnotowała 281 wypadków drogowych z udziałem pieszych. W 88 z nich uczestniczyły dzieci. Niestety, to one częściej niż kierowcy były ich sprawcami (54 wypadki). Przyczyną była zwykle nieostrożność, wtargnięcie na jezdnię, nieco rzadziej przechodzenie na czerwonych światłach. I właśnie dlatego ostrożność kierowców ma specjalne znaczenie.
   Na przeczytanie billboardu - tak wynika z badań - osoba prowadząca pojazd ma 7 sekund. Również przechodnie nie poświecają mu o wiele więcej czasu. Jednak mimo takich ograniczeń okazują się one skuteczne. - Inaczej nie byłoby ich w okolicach dróg. Ustawienie ich oraz druk kosztują. Nikt przecież nie wydawałby pieniędzy na rzeczy nie przynoszące skutku. Taka jest moja prywatna opinia - argumentuje Tomasz Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji.
   CityBoard Media już wcześniej podejmował podobne przedsięwzięcia informacyjne, m.in. "Młodzi kierowcy" i "50 km/h". - Wprawdzie nie wszystkie z nich spuentowane zostały szczegółowymi analizami, określającymi ich rezultat, ale wiemy, że zmieniły one świadomość młodych kierowców - dodaje B. Fertak. Kampania "Młodzi kierowcy" dotarła do 1/3 Polaków. Towarzyszące jej plakaty zwróciły uwagę przede wszystkim osób młodych, korzystających z auta i mieszkających w dużych aglomeracjach. Skutek ich obecności był zaś taki, że w grupie młodych kierowców, których wiek sytuuje się w przedziale od 17 do 25 lat, wyraźnie wzrosło przekonanie, iż przez nieostrożną jazdę można stać się ofiarą wypadku drogowego. (T.D)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski