Czy pokocha Niepołomice?

Jan Niemiec

   Nie trzeba dodawać, że wraz z takim przewodnikiem jak Jan Niemiec jest to podróż pełna poezji, krakowskich klimatów i nastrojów wyczarowanych spod pędzla. Do obejrzenia wystawy "Starego Krakowa zaułków czar" Centrum Kultury w Niepołomicach zaprasza przez najbliższy miesiąc.
   Dla głuchoniemego twórcy, z wykształcenia rysownika map, Kraków jest nieustanną inspiracją i można tylko żałować, że 72-letni artysta samouk zaczął malować tak późno, bo od 1984 r. po przejściu na emeryturę. Jednakowo podziwiany przez krytyków, jak i odbiorców, Jan Niemiec ma już rzeszę wiernych kolekcjonerów nie tylko w Polsce. Pracuje w różnych technikach od oleju przez akwarele po tusz, temperę czy akryl. Jakby chciał nadrobić stracony dla malarstwa czas, pracuje bardzo intensywnie. Żona Wiktoria naliczyła podczas piątkowego wernisażu w Niepołomicach, że do tej pory mąż namalował około 7,5 tysiąca obrazów, miał około 30 wystaw indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą.
   - Dwa miesiące mąż przebywał ostatnio w USA, ale Nowy Jork nie zainspirował go zbytnio. Coś "amerykańskiego" namalował dla przyjaciół, ale stwierdził, że w Nowym Jorku nie ma zaczarowanych klimatów - opowiadała pani Wiktoria. - Namawiam, by zaczarowane klimaty znalazł pan w Niepołomicach, jeśli nie z miłości takiej jak do Krakowa, to choć dla pieniędzy - zażartował burmistrz Niepołomic, Stanisław Kracik.
   Propozycja dla artysty jest jednak poważna. Niepołomice przygotowują się do wejścia w tegoroczny sezon turystyczny z nowymi propozycjami. Pamiątki ze zwiedzania miasta i gminy Niepołomice powinny być nietuzinkowe i oryginalne. Pan Jan otrzymał więc propozycję uwiecznienia na płótnach najpiękniejszych zakątków miasteczka i gminy. Przyjął ją bardzo poważnie.
Tekst i fot. (WR)