Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy powstanie jedno miejsce na krakowskie archiwa?

Redakcja
Fot. Grzegorz Ziemiański
Fot. Grzegorz Ziemiański
INWESTYCJE. Wiele pomieszczeń nie spełnia standardów do przechowywania dokumentów; sam Urząd Wojewódzki ma 14 kilometrów akt. Teraz dokumenty archiwalne rozsiane są w kilkunastu miejscach w Krakowie, przechowuje je kilka instytucji. Samo Archiwum Państwowe mieści się w czterech oddziałach na terenie miasta.

Fot. Grzegorz Ziemiański

- Mieszkańcy wędrują po całym mieście, aby znaleźć potrzebne dokumenty. Kilka lokalizacji to utrudnienie także dla naszej pracy, trudniej jest zarządzać taką placówką - mówi Tomasz Wroński z krakowskiego oddziału Archiwum Państwowego.

W dodatku archiwum pęka w szwach, nie ma już miejsca na gromadzenie dokumentów. Wkrótce może dojść do sytuacji, że krakowianie będą musieli jechać do ekspozytury w Spytkowicach, aby odnaleźć potrzebne informacje.

Problemy z brakiem odpowiedniego miejsca na przechowywanie dokumentów mają także inne instytucje państwowe: Instytut Pamięci Narodowej, Urząd Miasta, Urząd Wojewódzki i Urząd Marszałkowski. - Mamy 14 kilometrów akt rozsianych w różnych miejscach, które nie zawsze się do tego nadają, jak np. forty. Dlatego potrzebne jest nowe miejsce, gdzie mogłyby być przechowywane w odpowiednich warunkach, bez wilgoci - mówi wojewoda Stanisław Kracik.

Koszt budowy nowego obiektu, który pomieściłby wszystkie archiwa przekracza możliwości instytucji państwowych. Dlatego narodził się pomysł zbudowania go w formie partnerstwa publiczno-prywatnego.

Na działce należącej do Skarbu Państwa przy ul. Prądnickiej (na tyłach sanepidu) firma za swoje pieniądze miałaby postawić budynek, z którego potem czerpałaby zyski za wynajem. Przez ten czas instytucje państwowe, które się tam sprowadzą, spłacałyby budynek, aby go potem przejąć na własność.

Cały problem polega na tym, aby stworzyć taką ofertę, którą zaakceptuje wyłoniona w przetargu firma, a jednocześnie będzie korzystna dla instytucji państwowych. - Z doświadczenia wiem, że negocjacje z firmą potrwałyby około roku. W ramach partnerstwa publiczno- -prywatnego budowana jest szkoła w Niepołomicach, a w Wielkiej Brytanii buduje się w ten sposób szkoły wyższe - mówi Stanisław Kracik.

Gdyby w ciągu roku udało znaleźć się operatora i inwestora, archiwum mogłoby być gotowe w 2013 roku. Do nowego budynku przeniosłoby się Archiwum Państwowe, IPN, korzystałyby z niego Małopolski Urząd Wojewódzki, Urząd Marszałkowski, Urząd Miasta Krakowa. Koszt budowy obiektu wyniósłby ponad 60 milionów złotych. Wstępne szacunki dla wspólnego budynku archiwalnego zakładają, że obiekt miałby 15 - 16,5 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni.

Małopolski Urząd Wojewódzki obecnie ma ok. 14,6 kilometra akt - na magazyny i biura potrzebuje około 2,7 tysięcy metrów kwadratowych. Instytut Pamięci Narodowej w Krakowie, który zgromadził 6 kilometrów akt, musi mieć około 2,5 tys. metrów kwadratowych powierzchni na magazyny, czytelnie i biura. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego potrzebuje ok. 1370 metrów kwadratowych, Archiwum Państwowe w Krakowie - 7,7 tys. metrów kwadratowych.

(AM)

[email protected]

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski