Czy przełamią strach, by wyjechać nad morze?

Współpraca pomiędzy Krynicą-Zdrój, a Krynicą Morską wchodzi w kolejny etap. Choć oba uzdrowiska dzieli ponad 700 kilometrów, to ich burmistrzowie postanowili, że nie będzie to przeszkodą w podejmowaniu wspólnych działań. Jesienią ubiegłego roku z możliwości wymiany skorzystali seniorzy.

Teraz poszukiwane są rodziny, które zechcą na tydzień przekazać swoje mieszkanie przyjezdnym znad morza.

Turystyka kanapowa
Do tej pory couchsurfing (w dosłownym tłumaczeniu "poszukiwanie kanapy") uprawiany był raczej indywidualnie, zarówno przez Polaków, jak i Europejczyków.

- Nie brakuje stron inter-netowych, na których ogłaszają się rodziny chętne na wymianę. Chcemy to wykorzystać - mówi Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej.

W ubiegłym tygodniu w Krynicy-Zdroju gościł Krzysztof Swat, burmistrz Krynicy Morskiej oraz tamtejszy prezes Organizacji Turystycznej Adrian Bogusłowicz. Spotkali się oni z władzami Krynicy-Zdroju oraz przedstawicielami tutejszej organizacji turystycznej.

- Rozmawialiśmy o kolejnych wspólnych działaniach, a przede wszystkim o turystyce kanapowej - podkreśla Lisak. - Daliśmy sobie dwa miesiące na znalezienie rodzin, które w okresie wakacyjnym zdecydują się zamienić na tydzień lub dłużej mieszkaniami.

Osoby, biorące udział w programie, będą więc miały okazję spędzić urlop nad morzem lub w górach dużo taniej. Odpadnie bowiem opłata za nocleg. Jedyne koszty to transport, wyżywienie i atrakcje dostępne w miejscu pobytu.

- Wierzymy, że mieszkańcy przełamią barierę nieufności. Myślę, że pomoże w tym nasze pośrednictwo - podkreśla Adrian Bogusłowicz, prezes OT w Krynicy Morskiej.

Taką samą nadzieję mają w uzdrowisku pod Górą Parkową. Oferty mają być publikowane na stronie internetowej Krynickiej Organizacji Turystycznej. Osoby zainteresowane couchsurfingiem będą mogły umieszczać swoje dane i wzajemnie informować się o tym, kiedy i na jak długo mogą udostępnić swoje mieszkania. Pierwsze oferty być może pojawią się już w maju albo czerwcu.

Kryniczanka na plaży
Turystyka kanapowa to jeden z elementów porozumienia, jakie pół roku temu podpisały władze Krynicy-Zdrój i Krynicy Morskiej. - Przygotowaliśmy też projekt wymiany młodzieży i liczymy, że otrzyma on dofinansowanie ze środków unijnych - zdradza Daniel Lisak. - Chcemy bowiem wyjść z taką ofertą, która będzie nie tylko atrakcyjna, ale i niedroga. Bo na tym zależy naszym mieszkańcom - dodaje.

Niebawem na stronach ogranizacji turystycznych obu Krynic znajdą się specjalne zakładki odsyłające do wszystkich atrakcji, zarówno w górach jak i nad morzem. Co więcej, powstanie też specjalna karta rabatowa dla turystów.

- Mieszkańcy obu Krynic będą mogli korzystać ze zniżek w lokalach, sklepach i mniej płacić za niektóre atrakcje - planuje
Krzysztof Swat, burmistrz Krynicy Morskiej.

To nie wszystko. Na ubiegło-tygodniowym spotkaniu obecny był również Marek Rutkow-ski, dyrektor ds. marketingu Uzdrowiska Krynica-Żegies-tów. Spółka ma nadzieję, że uda się jej uruchomić dystrybucję "Kryniczanki" nad morzem. Władze Krynicy Morskiej zapewniły, że będą przekonywać lokalne firmy, hotele i restauracje, do sprzedaży wody mineralnej z Krynicy-Zdroju.