Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy przykręcą kurek?

Redakcja
Po raz pierwszy od wielu lat zebraniu przedstawicieli największych producentów ropy naftowej zrzeszonych w OPEC nie towarzyszy nerwowość na światowych rynkach. Dotychczas kartel podnosił ceny tego surowca, co jakiś czas przykręcając kurek z ropą. Wczoraj ropa naftowa na światowych giełdach taniała, pomimo zapowiedzi OPEC o ograniczeniu wydobycia.

Nadzwyczajne spotkanie państw OPEC w Wiedniu

   Nadzwyczajne zebranie państw zrzeszonych w OPEC zostało zwołane na dzisiaj w związku z końcem wojny w Iraku. Niektórzy producenci, jak Iran, zaniepokojeni spadkami cen ropy, do jakich doszło w trakcie kampanii irackiej, domagają się zmniejszenia limitów wydobycia. W ciągu ostatniego miesiąca ropa potaniała o 30 proc. do poziomu 25 dolarów za baryłkę. Iran ostrzega inne państwa, że pozostawienie wydobycia na niezmienionym poziomie doprowadzi do załamania cen. Oficjalne limity ustalone na poprzednim spotkaniu OPEC określają poziom dziennej produkcji ropa naftowej na 24,5 mln baryłek. W rzeczywistości państwa należące do kartelu (głównie Arabia Saudyjska) łamią wspólne porozumienia i wydobywają o ok. 2 mln baryłek więcej.
   Algieria, zaliczana do grona radykalnych członków OPEC, opowiada się za utrzymaniem obecnych limitów, równocześnie domaga się wstrzymania ponadlimitowej produkcji. Z kolei Ali al-Naimi, minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej, największego producenta ropy na świecie, powiedział, że wydobycie na obecnym poziomie doprowadzi do nadpodaży ropy na światowych rynkach, a to może skutkować gwałtownym załamaniem cen. Dwa dni temu Naimi powiedział, że celem, jaki Arabia Saudyjska chce osiągnąć podczas szczytu, jest utrzymanie ceny ropy na poziomie 25 dolarów za baryłkę. Jak dotąd wypowiedzi przedstawiciela władz w Rijadzie miały zasadniczy wpływ na decyzje podejmowane przez OPEC. Sam Naimi uważany jest za głównego stratega kartelu paliwowego. To dzięki jego zabiegom ceny ropy naftowej po spadku do 10 dolarów w 1998 r. w szybkim czasie skoczyły do 25 dolarów, na którym to poziomie utrzymują się nieprzerwanie od czterech lat.
   - Jego umiejętności są warte jednego dolara od każdej baryłki wydobywanej ropy - powiedział serwisowi Yahoo Energii analityk rynków paliwowych z nowojorskiej agencji PIRA Energy.
   Wszystko wskazuje jednak na to, że Naimi wkrótce będzie musiał pożegnać się ze swoim stanowiskiem, które zajmuje od 1995 r. Władca Arabii Saudyjskiej, Abdullah zamierza bowiem wymienić połowę gabinetu na najbliższym posiedzeniu rządu 3 maja.
   Urszula Cieślak, analityk biura maklerskiego Reflex, uważa, że niezależnie od decyzji, jaką podejmie OPEC, ceny ropy na światowych giełdach nie powinny się zmienić.
   - Popyt na produkty naftowe utrzymuje się na niskim poziomie. Dodatkowo w II kwartale zapotrzebowanie na ropę jest średnio o 2 mln baryłek dziennie mniejsze niż w innych porach roku. Rynek paliw zaczyna również odczuwać skutki epidemii SARS, która doprowadziła do spadku połączeń lotniczych z Dalekim Wchodem, a co za tym idzie mniejszymi zamówieniami od firm lotniczych. Na razie nie widać także skutków ożywienia gospodarczego w światowej gospodarce, które napędzałoby konsumpcję przetworów ropy naftowej. Jeśli więc OPEC zdecyduje się na obniżenie poziomu wydobycia, wcale nie musi to oznaczać wzrostu cen.(ET, PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski