Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy ten punkt oznacza lepsze jutro?

Daniel Weimer
II liga. Podopieczni trenera Ryszarda Wieczorka przystąpili do meczu w mocno osłabionym składzie, mimo to wierzyli, że trzynastka przyniesie im szczęście. Mieli bowiem za sobą dwanaście meczów bez zwycięstwa. Liczyli, że w kolejnym nastąpi przełamanie. Skończyło się na połowicznym zysku w postaci jednego punktu. Dobre i to.

Siarka Tarnobrzeg 0
Limanovia Szubryt 0

Siarka: Melon - Stępień, Nadolski, Waleńcik [87], Persona - Frankiewicz, Tunkiewicz (70 Chwastek), Cićman, Figiel, Więcek (60 Parobczyk) - Truszkowski (82 Ciećko).
Limanovia: Sotnicki - HudeckiI, Kulewicz, KandelI (46 Czajka), NiechciałI - Komorek (60 Serafin), Mysiak, Margol, Krówczyński (87 Więcławek), Waksmundzki (76 Zawadzki) - Chmiest.
Sędziował: Michał Zając (Sosnowiec). Widzów: 300.

Pierwsze fragmenty spotkania zdawały się potwierdzać nadzieje limanowian. Dzielnie stawiali czoła faworyzowanym gospodarzom, prowadzonym przez niedawnego szkoleniowca Sandecji Ryszarda Kuźmę. Miejscowi posiadali co prawda optyczną przewagę, ale jej efektem była jedynie okazja zmarnowana przez Pavla Cićmana.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, ale limanowianie poczynali sobie śmielej. Mogli nawet pokusić się o zwycięskiego gola, w decydującym momencie precyzji zabrakło jednak Marcinowi Chmiestowi. Wyższość przyjezdnych widoczna była szczególnie w końcowych fragmentach meczu, gdy gospodarze grali w osłabieniu. Na zdobycie gola zespołowi z Małopolski zabrakło jednak czasu.

Gwoli sprawiedliwości odnotujmy, że i Siarka mogła trafić do bramki strzeżonej przez bezbłędnego tego dnia Waldemara Sotnickiego. Sztuka ta nie udała się Marcinowi Figlowi (przegrał pojedynek z golkiperem gości) oraz Marcinowi Truszko-wskiemu, który zbyt długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany przez obrońcę gości.

Zdaniem trenera
Ryszard Wieczorek, Limanovia: - Chcieliśmy ten mecz wygrać i była na to szansa. Z wyniku nie jestem więc do końca zadowolony. Jednak zawsze mogło być gorzej. Dzisiaj nieźle prezentowaliśmy się w defensywie. Owszem, Siarka posiadała optyczną przewagę, ale moi gracze nie pozwolili jej na stworzenie stuprocentowych okazji. Dalej borykamy się z atakiem. (DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski