Polanka. W niedzielę około godz. 20.30 policja otrzymała zgłoszenie o wypadku paralotniarza.
Kobieta miała ujrzeć przez lornetkę, jak w oddali na łąkę spada paralotnia. Policjanci i strażacy podjęli poszukiwania i prowadzili je do północy, ale nikogo nie znaleziono.
Inni świadkowie nie potwierdzili, ażeby widzieli paralotnię, mówiono natomiast, że widać było unoszący się lampion ze świeczką w środku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!