Czy trener Nowak wystawi siebie?

Mecze Dalinu z Karpatami zawsze elektryzowały kibiców z Myślenic i Sieprawia. Robert Nowak, grający trener Karpat, który 17 lat spędził w Dalinie, przypomina: - Remisy padały bardzo rzadko. W niedzielę też nie powinno dojść do podziału punktów.

MECZ KOLEJKI:

Dalin Myślenice - Karpaty Siepraw

   Dalin jest spokojny - ma 38 punktów i zajmuje 6. miejsce w tabeli. Karpaty okupują 13. lokatę z 24 "oczkami". Bronią się przed spadkiem z IV ligi.
   Piotr Kocąb obejmował myślenicką drużynę w mało komfortowych okolicznościach - tuż przed rozpoczęciem rundy, po licznych osłabieniach. Dalinowi pod jego kierunkiem szło różnie, ale ostatnio zasygnalizował dobrą formę, wygrywając 4-1 ze Słomniczanką i 3-0 z Fablokiem. Co się stało? - Rzeczywiście, myślałem, że będzie mi trudniej - mówi Kocąb. - Dalin to jednak solidny klub. Prezes Jopek robi, co może, by podtrzymać tę opinię, a ja do pracy dostałem chłopców, którzy są ambitni, przykładają się do zajęć. Słuchać moich uwag zaczęli Paweł Wasilewski i Patryk Banaszkiewicz... Oni mają możliwości, ale i własną filozofię działania. Oczywiście trudno się zachłystywać 2-3 dobrymi występami, pamiętam o tych gorszych meczach, niemniej gdy się wygrywa albo przynajmniej nie przegrywa, atmosfera staje się radosna.
   Szkoleniowiec Dalinu spędził 6 lat w Sieprawiu. Pamięta stamtąd Tomasza**Szablowskiego i Pawła**Wyrobę, z innych prowadzonych przez siebie klubów - Tomasza**Połomskiego, Konrada**Matysiaka... - Tylko że w piłce nie ma sentymentów. Gramy u siebie, dla naszych kibiców. Nawet nie muszę motywować chłopców. Na mecz z Karpatami zawsze się zmobilizują - twierdzi Kocąb.
   Robert Nowak niemal całe piłkarskie życie spędził w Myślenicach. Wspomina: - Grałem w latach sukcesów, występów w trzeciej lidze. Piękny okres, w którym poznałem wielu wartościowych ludzi. Dodaje: - Nawet w obecnej drużynie Dalinu mam znajomych. Grałem z Adamem Włodarczykiem, a Rafał Kański, Matusiak, Stelmach byli moimi podopiecznymi w juniorach. W każdym razie szatni nie pomylę. Pójdę do tej Dalinu tylko po to, by się przywitać z trenerem Kocąbem i jego chłopakami.
   Czy zagra, bo ostatnio, mając 36 lat, zaczął występować w Karpatach na pozycji stopera? - To zależy, czy mnie trener wystawi. Jak to, przecież on jest trenerem? - No właśnie.
   W drużynie z Sieprawia nie wystąpi kontuzjowany Rafał Budzowski, ale do zdrowia wrócili Krzysztof Przała i Adam Kroczek. Nowak: - Pole manewru poszerza się, dlatego nie jestem pewien, czy będę musiał wyjść na boisko.
   Karpaty szanują, ale nie obawiają się Dalinu. - Te mecze zawsze miały swoją specyfikę, nie zawsze wygrywał wyżej notowany zespół. A zresztą, bronimy się przed spadkiem, więc nie możemy zakładać, że jedziemy do Myślenic po remis. Chcemy tam wygrać! - deklaruje trener Karpat.
(MARO)