MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy ustawa zapewni spokój na stadionach podczas Euro

Redakcja
Fot. Michał Klag
Fot. Michał Klag
Pseudokibice dostaną elektroniczne obroże, osoby zatrzymane w czasie meczu będą natychmiast sądzone, jeszcze na stadionach. Rozprawy mają odbywać się za pomocą tzw. wideokonferencji, a prowadzić ma je sędzia znajdujący się w gmachu sądu. Nawet osiem lat grozi za fałszywy alarm bombowy. Karane będzie posiadanie na stadionie czy drodze prowadzącej do niego niebezpiecznych narzędzi, np. noży czy maczet - między innymi takie rozwiązania proponuje rząd, licząc, że dzięki temu przyszłoroczne mistrzostwa Europy w piłce nożnej przebiegną spokojnie.

Fot. Michał Klag

PRAWO. Rząd wytacza najcięższe działa przeciw stadionowym chuliganom

Wczoraj rząd zajmował się nowymi przepisami. Całość proponowanych rozwiązań wchodzi w skład projektu ustawy dotyczącej bezpieczeństwa podczas Euro 2012. Gabinet Donalda Tuska nadał mu rangę priorytetu i potoczną nazwę specustawy.

Pełna nazwa projektu brzmi: Ustawa o zapewnieniu bezpieczeństwa w związku z organizacją Turnieju Finałowego UEFA Euro 2012. Przygotowały go dwa resorty - spraw wewnętrznych i administracji oraz sprawiedliwości. Zawiera propozycje zmian aż w 11 ustawach, w tym pięciu kodeksach.

Autorzy projektu zakładają, że realizacja zawartych w nich postanowień pochłonie 21 mln zł w 2012 r. Rząd wcześniej planował, że projekt trafi do Sejmu jeszcze w maju. Dziś wiadomo, że tak się nie stanie.

Projekt poddany był licznym konsultacjom. Większość wystawionych do tej pory opinii jest krytyczna. Prawnicy ostrzegają m.in. przed pozbawieniem obywateli konstytucyjnego prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez sąd. Prof. Brunon Hołyst, kryminolog z Uniwersytetu Łódzkiego, uważa, że rząd chce wprowadzić doraźne środki. - Twierdzę, że mają one charakter populistyczny - mówi.

- Jeśli chcemy dobrze wypaść w trakcie organizacji tak dużej imprezy piłkarskiej i zaprezentować się jako bezpieczne państwo, wystarczy dobrze przygotować się organizacyjnie do tego przedsięwzięcia. Zmiany w tym kierunku uważam za uzasadnione. Dzięki technice i lepszej organizacji można przyspieszyć procedowanie czy poprawić gwarancję przestrzegania orzeczonych zakazów. Jednocześnie jestem zagorzałym zwolennikiem stabilizacji prawa. I uważam, że nawet za sprawą Euro 2012 ingerencja w prawo karne jest nieuzasadniona - podkreśla Brunon Hołyst.

Prof. Leszek Kubicki, były minister sprawiedliwości, obecnie wykładowca Akademii im. Leona Koźmińskiego, podkreśla, że nie zna państwa, które w związku z organizacją nawet największej imprezy sportowej zmieniałoby prawo karne.

Negatywnie o pomyśle rozpraw na stadionach wypowiedziała się Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego. Sędziowie, członkowie KKPK, zauważają, że ściąganie na stadion obrońców, świadków i przetrzymywanie tam być może całej rzeszy pseudokibiców może być niebezpieczne.

Armaty na pseudokibiców

Rząd proponuje wprowadzenie elektronicznego monitoringu chuliganów stadionowych - dotychczasowy obowiązek stawienia się na policji zastąpiony zostałby koniecznością przebywania przez skazanego w czasie trwania meczu w miejscu stałego pobytu.

Skazany na zakaz stadionowy miałby założoną na ciele aparaturę elektroniczną. Ten system miałby zacząć działać od początku przyszłego roku. Monitoring elektroniczny dotyczyć miałby jednak wyłącznie tych pseudokibiców, wobec których taki zakaz byłby orzeczony po wejściu w życie ustawy.

Kolejną zmianą proponowaną przez rząd jest to, by osoby zatrzymane w czasie meczu były natychmiast sądzone, jeszcze na stadionach. Rozprawa w trybie przyspieszonym toczyłaby się równocześnie w dwóch miejscach - w sądzie i na stadionie. Uczestnicy porozumiewaliby się za pomocą łączy teleinformatycznych.
Zatrzymany za popełnienie przestępstwa, które podlega rozpoznaniu w trybie przyspieszonym, nie będzie doprowadzany do sądu na rozprawę, ale zostanie w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu na terenie stadionu. Rozprawę poprowadzi sędzia dyżurujący w budynku sądu za pośrednictwem wideokonferencji.

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego podkreśla jednak, że nie znajduje żadnego powodu do stosowania tak wyjątkowej formy postępowania przygotowawczego w normalnych warunkach. I mówi "nie" rządowej propozycji, nawet gdyby miała obowiązywać tylko podczas Euro 2012.

Krytyczną opinię o pomyśle mają sami sędziowie, członkowie KKPK. Zauważają, że ściąganie na stadion obrońców, świadków oraz przetrzymywanie tam być może całej rzeszy pseudokibiców samo w sobie może być niebezpieczne.

Jeszcze bardziej krytyczny jest prof. Marian Filar. - To absurdalny pomysł - ocenia. - Stadiony są po to, by rozgrywać na nich imprezy sportowe, sądy - by wydawać wyroki, a kryminały - by skazani odsiadywali w nich kary.

Projekt zakłada także wprowadzenie kar za posiadanie w miejscu publicznym, np. na stadionie czy drodze prowadzącej do niego, niebezpiecznych narzędzi, jeśli zachodzi podejrzenie, że te przedmioty mogą być wykorzystane przeciw zdrowiu i życiu innych osób.

Jest jednak i takie rozwiązanie, które rząd jest zmuszony wprowadzić na czas mistrzostw Europy w 2012 r. Musi znieść zakaz sprzedawania i picia niskoprocentowego alkoholu, przede wszystkim piwa, na stadionach. Wymaga tego od nas UEFA, m.in. dlatego, że jednym z głównych sponsorów mistrzostw jest wielki koncern piwny. Zresztą w większości krajów europejskich można bez problemu spożywać piwo na stadionach. W Polsce jest to zabronione i po Euro też mamy wrócić do obecnej sytuacji.

Projekt wprowadza także odpowiedzialność karną za wdzieranie się podczas imprezy na teren całego obiektu sportowego, a nie tylko na murawę boiska. Przewiduje również zaostrzenie kar za fałszywe alarmy bombowe. Obecnie sprawcy takich alarmów są karani na podstawie przepisów Kodeksu wykroczeń, najczęściej grzywną, czasem aresztem do 30 dni. Po zmianach grozić ma za to od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

Włodzimierz Knap

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski