– Mamy dość wyjątkową jesień w Zakopanem. Po Krupówkach wędruje sporo turystów, a w weekendy są wręcz tłumy.
– To prawda, gdy jest piękny weekend, mamy multum turystów. Zapełnione są także tatrzańskie szlaki.
– Wkrótce jednak zima i kolejny szczyt sezonu.
– Pierwszy strzał to na pewno święta Bożego Narodzenia i sylwester. Z informacji, jakie mamy, ten czas bardzo dobrze się sprzedaje. Są już obiekty, gdzie niemal nie ma już miejsc na święta.
– To coś wyjątkowego?
– Jest moda na to, żeby spędzać te święta inaczej, poza domem. Ludzie szukają klimatu, a my górski klimat serwujemy.
– Sprzedają się miejsca w najdroższych hotelach, czy również te tańsze pensjonaty?
– Nie ma reguły. Są wyprzedane i drogie hotele, ale także bardzo dużo miejsc jest zajętych w pensjonatach. To pokazuje, że na święta jadą ludzie o zróżnicowanym portfelu.
– A co dalej? Pytam głównie o styczeń, gdyż do tej pory zawsze pod Giewontem wypoczywały tłumy turystów ze Wschodu. Jest wiele obaw na skutek sytuacji na Ukrainie.
– To jeden wielki znak zapytania. Do końca nie będziemy wiedzieli, co się stanie w styczniu. Już jednak możemy powiedzieć, że na pewno nie będzie tak samo, jak w latach poprzednich.
Zastanawiamy się, czy możemy liczyć na inne nacje. Po raz pierwszy w tym roku pojawił się rynek gruziński, który celuje na Zakopane. Nie wiem jednak, czy Gruzini zdecydują się przyjechać do nas.
– Ale jak jest z gośćmi ze Wschodu? Nie ma rezerwacji?
– Problem w tym, że nie są potwierdzone. W latach poprzednich o tej porze roku mieliśmy zdecydowanie więcej potwierdzeń. Na Ukrainie sytuacja jest dynamiczna i do ostatniej chwili nie będziemy wiedzieli, czy Ukraińcy przyjadą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?