W poniedziałek radni sejmiku przyjęli uchwałę w sprawie wprowadzenia na obszarze województwa małopolskiego ograniczeń i zakazów w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw. Jej wdrożenie ma sprawić, że powietrze w naszym regionie będzie spełniać normy w zakresie zanieczyszczeń, m.in. pyłem i benzo(a)pirenem.
Uchwała antysmogowa będzie mieć ogromny wpływ na to, jaki system grzewczy będą wybierać budujący i remontujący domy. Dostosować się do niej muszą wszyscy ci, którzy dziś palą węglem i drewnem. I to już od następnego sezonu grzewczego.
Nie dla odpadów węglowych
Od 1 lipca nie będzie można stosować mułów i flotów węglowych do celów grzewczych. Formalnie zapis uchwały mówi o zakazie wykorzystywania paliw, w których udział masy węgla kamiennego lub brunatnego o uziarnieniu od 0 do 3 mm wynosi więcej niż 15 proc.
Ale pojawią się także wymogi dla drewna. Wilgotność biomasy wykorzystywanej do opalania będzie musiała wynosić mniej niż 20 proc.
Warto o tym pamiętać, planując zakup opału na przyszłą zimę. Prawdopodobnie odpadów węglowych nie będzie można legalnie kupić, bo rząd planuje wprowadzić odpowiednie normy dla węgla. Nie ma jednak pomysłu, by zakazać sprzedaży mokrego drewna opałowego. Korzystając z niego trzeba będzie pamiętać, że 20-proc. wilgotność uzyskuje się dopiero po dwóch sezonach trzymania w naturalnych warunkach.
Tylko niskoemisyjne piece węglowe
W lipcu wejdą też w życie przepisy dotyczące instalacji grzewczych w nowych budynkach.
Jeśli ktoś właśnie się buduje lub przymierza się do takiej inwestycji, a chce palić węglem, trzeba pamiętać, że musi zdecydować się na zakup niskoemisyjnego pieca, spełniającego wymagania tzw. ekoprojektu. Taki kocioł ma wysoką efektywność energetyczną, emituje nie więcej niż 40 mikrogramów pyłu na metr sześcienny, nie więcej niż 20 mikrogramów organicznych związków gazowych, nie więcej niż 500 mikrogramów tlenku węgla i nie więcej niż 200 tlenków azotu.
Wprawdzie rząd przymierza się do wprowadzenia podobnych wymagań technicznych dla kotłów oferowanych na rynku, ale dopuszcza sprzedaż nieco gorszych po terminie wyznaczonym przez małopolską uchwałę antysmogową. Rządowe rozporządzenie ma przede wszystkim wyeliminować ze sprzedaży kopciuchy, w których spalane są również śmieci.
Do wymiany nawet pół miliona pieców
Uchwała antysmogowa wprowadzi obowiązek wymiany kotłów grzewczych, które nie spełniają wymagań ekoprojektu.
Na wywiązanie się z tego obowiązku wcale nie będzie dużo czasu. Przed 1 stycznia 2023 roku muszą zniknąć wszystkie piece węglowe, które nie spełniają wymagań w zakresie sprawności energetycznej oraz emisji zanieczyszczeń dla klasy 3 lub 4 polskiej normy. Na wymianę tych nieco lepszych kotłów grzewczych będzie czas do 1 stycznia 2017 roku.
Przewidziane są dotacje na wymianę pieców, ale rezerwowana na ten cel pula wystarczy dla ok. 30-40 tysięcy Małopolan. Tymczasem zniknąć musi nawet pół miliona starych kotłów grzewczych, które nie spełniają norm ekoprojektu.
Kominki zostają, ale też muszą być lepsze
Nowe przepisy obejmą też kominki. Małopolanie nie będą musieli ich likwidować (kominki są w 12 proc. domów jednorodzinnych), ale konieczne będzie poprawienie ich efektywności energetycznej i obniżenie emisyjności.
Formalnie kominki też mają spełniać normy ekoprojektu. Ale dopuszczalne będzie montowanie urządzeń zapewniających redukcję emisji pyłu do wartości 40 mikrogramów na metr sześcienny.
Wszystkie kominki zamontowane w domach i dopuszczone do eksploatacji przed 1 lipca tego roku trzeba będzie dostosować do wymogów uchwały antysmogowej do końca 2022 roku.
W Krakowie całkowity zakaz dla węgla
Nowa uchwała antysmogowa dotyczy całej Małopolski z wyłączniem miasta Krakowa. Dla stolicy regionu obowiązuję przyjęta rok temu przez sejmik uchwała wprowadzająca całkowity zakaz palenia drewnem i węglem, ale od września 2019 roku.
To oznacza, że do tego czasu pod Wawelem muszą zniknąć wszystkie kotły grzewcze na paliwa stałe, a także kominki. Krakowianie likwidujący piece węglowe muszą zmienić system grzewczy na gazowy lub elektryczny, mogą podłączyć się do miejskiej sieci ciepłowniczej (o ile jest to możliwe i uzasadnione ekonomicznie) albo zainstalować ekologiczne, odnawialne źródła ciepła.
Być może rząd zdecyduje się na wprowadzenie instrumentów finansowych zachęcających do korzystania z prądu do ogrzewania. Pakiet antysmo- gowy przyjęty w ubiegłym tygodniu zakłada obniżone ceny energii w okresach mniejszego zapotrzebowania, a więc w porze nocnej. Sejmik przyjmując uchwałę antysmogowa dla Małopolski zaapelował, by podobne rozwiązanie zastosować dla gazu, który dziś jest za drogi i wybierany jest tylko w ostateczności.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?