Wirusy wszelakie to zwyczajna rzecz na przełomie jesieni i zimy. Ot, pora na chorowanie.
Mnie zaś zżera ciekawość, jak to nasi przodkowie z przeziębieniami i choróbskami walczyli, gdy o służbie zdrowia nikt nawet nie marzył.
Otóż w modzie były tłuszcze wszelakie wytapiane ze zwierza dzikiego na łowach zdobywanego.
Strzyka was w kościach i goleniach? Czujecie darcie wewnętrzne i szarpanie? Sadło wilcze postawi na nogi w dni kilka. Jeśli drogie i niedostępne dla mało zasobnej kieszeni, może być psie lub w zastępstwie z kozła zwyczajnego.
Jak widać tańsze zamienniki leków nie są wynalazkiem dzisiejszych aptekarzy. Jeśli lekarstwo nie pomogło to bociani smalec zdatny będzie.
Przepuklinę leczono wielce skutecznymi maściami ze żbika. W wersji dla ubogich z lisa i jeża. No proszę, proszę! Na jeża mogła sobie pozwolić nawet największa biedota.
Przez wieki długie medycyna tłustościami stała. Wszystkie zwierzaki gospodarcze, łowne ptactwo i dziczyzna.
Ceniono zamorskie specjały. Smalec ze słonia i lwa kosztował majątek. Najciekawsze jest to, iż resztki owej wiary przetrwały do XXI wieku. Na aptecznej półkach znajdziecie ze maść świstaka (na szczęście nie tatrzańskiego!). Narzekając na przeziębienie dostałem w prezencie od znajomego myśliwego lisie sadło.
Trzymam w lodówce na czarną godzinę!
FLESZ - Oferty pracy znikają z rynku
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Kolejny słynny sklep wycofuje się z Polski! Jest ich coraz więcej [GALERIA]
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Tropiki zaledwie dwie godziny drogi od Krakowa! [ZDJĘCIA]
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?