Czym żył Kraków

23 maja 1927 r. wychodzący w Krakowie dziennik "Nowa Reforma" zamieścił artykuł o przygotowaniach do zbliżającej się uroczystości sprowadzenia na Wawel zwłok Juliusza Słowackiego.

Sądząc z doniesień krakowskiej prasy, miasto żyło tym wydarzeniem i intensywnie się do niego przygotowywało. "Nowa Reforma" podawała w swoim tekście najnowsze informacje. Zwłoki wieszcza miały zostać przywiezione do Krakowa wieczorem 27 czerwca i złożone w zamienionym na kaplicę Barbakanie.

Tam trumna pod strażą honorową miała pozostać do następnego dnia, a dostęp do niej miały mieć najszersze rzesze ludności, które zechcą złożył hołd poecie. Nazajutrz prochy miały zostać uroczyście przewiezione na Wawel i tam złożone w podziemiach katedry.

Przygotowaniami zajmował się Komitet Obywatelski złożony z licznych sekcji i podsekcji. Zwrócił się on do wszystkich miast, uczelni, instytucji itd. w kraju z zaproszeniem do udziału w uroczystościach. Poczynił też starania o przyznanie zniżek kolejowych gościom i delegacjom, a bezpłatnego dojazdu tzw. grupom etnograficznym. W związku ze spodziewanym najazdem gości rozpoczęto też poszukiwania odpowiednich lokali dla ich pomieszczenia.

Z kolei magistrat uruchomił w swojej siedzibie w pałacu Wielopolskich biuro informacyjne (II p., drzwi nr 19, czynne codziennie do godz. 2). Można się było do niego zgłaszać ze wszystkimi sprawami dotyczącymi obchodu, takimi jak: zgłaszanie delegacji i grup, dojazd, zakwaterowanie itd. Tam też zajmowano się kwestią niezmiernie ważną, a mianowicie zgłoszeniami zapotrzebowania na miejsca na trybunach.

Przymierzano się bowiem do zbudowania na trasie przejścia konduktu trybun dla publiczności. Miały one stanąć m.in. na ulicy Lubicz, na Rynku Głównym i pod Wawelem. Ich liczba i wielkość uzależniona miała być od skali zainteresowania miejscami, które notabene były płatne. Miejsca stojące i siedzące miały kosztować od 2 do 5 zł. By oszacować zainteresowanie, biuro zachęcało do składania pisemnych zamówień na miejsca z podaniem ich liczby oraz adresu zamawiającego. Termin "wykupna" miejsc miał zostać podany za pośrednictwem gazet. Zgłoszenia zbiorowe, szczególnie z miast i prowincji, należało uskuteczniać natychmiast.