Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyta się. Zamienić truciznę w lekarstwo. Autobiografia Tiny Turner [RECENZJA]

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Niepowtarzalny głos, charyzma i sceniczna energia nie do podrobienia. Czy jest ktoś, kto nie zna choć jednej piosenki Tiny Turner? Choć większość życia spędziła w blasku fleszy, jest znana w każdym zakątku świata, jej życie nie przypominało bajki. Piosenkarka opowiada o blaskach i cieniach kariery, miłościach i swoich nieśmiertelnych przebojach w autobiograficznej książce „My love story”.

FLESZ - Pokolenie Z. Dobry, ale szybki klient
[video]18591[/video

„Pomyślałam o długiej drodze, którą przebyłam z Nutbush (…), o wszystkim, co przeszłam, gdy byłam jeszcze małą Anną Mae (…). I pomyślałam: Mam szczęście. (…) Przyszłam na ten świat niekochana, ale wytrwałam. Przeżyłam piekielne małżeństwo, które prawie mnie zniszczyło, ale wytrwałam. Zmierzyłam się z rozczarowaniami i porażkami z powodu płci, wieku, koloru skóry i wszystkich innych przeszkód, które los postawił mi na drodze, ale wytrwałam.”

Dwieście milionów sprzedanych płyt, dwanaście nagród Grammy, najczęściej nagradzana artystka rock and rollowa w historii przemysłu fonograficznego, pierwsze miejsca na światowych listach przebojów, tłumy fanów – Tina Turner to prawdziwa ikona muzyki soulowej i rockowej. Ze względu na dokonania zawodowe nazywana królową rock and rolla, a w czasach gwiazd i przebojów jednego sezonu, kilka dekad na scenie to osiągnięcie, którego pozazdrościć może niejeden twórca. W 2010 zajęła 63. miejsce w sporządzonym przez czasopismo „Rolling Stone” rankingu 100 najwybitniejszych artystów wszech czasów.

Na scenie jedyna w swoim rodzaju, nie do podrobienia – niezmiennie od dekad wysokie obcasy, mini sukienki, peruki, czerwone usta, charakterystyczny głos i niebywała energia. To sceniczny wizerunek ikony muzyki, ale gdy gasły flesze jej życie nie zawsze wyglądało bajkowo.

Kiedy była małą dziewczynką spędzała często spędzała czas w lesie nad rzeczką w Nutbush. Pewnego dnia, podczas zabawy, trafiła na zielonego węża, pomyślała, że to dziecko, które się zgubiło, wzięła więc węza na patyk, by poszukać jego gniazda. Gdy je odnalazła, był w nim duży wąż gotowy do ataku, by bronić młode. Dziewczynka odskoczyła i zaczęła biec tak szybko jak umiała, by się uratować. To historyjka, którą Tina Turner rozpoczyna opowieść o swoim życiu. Jak mówi, nie towarzyszył jej wówczas strach, a zadziałał instynkt, który podpowiadał, co zrobić, by ocaleć. Ten instynkt odzywał się jeszcze nie raz, „cokolwiek mi się przydarzało, za każdym razem udawało mi się przez to przejść” – pisze.

Dzieciństwo, początki kariery, małżeństwo z Ikem Turnerem i piekło, które jej zgotował, ale od rozstania z nim Tina była na scenie jeszcze przez cztery dekady – „To całe drugi życie, pełne przygód, osiągnięć i miłości wykraczającej poza moje najśmielsze marzenia. Ale miało ono tez ciemną stronę. W ciągu ostatnich kilku lat stawiałam czoła wyzwaniom na granicy życia i śmierci, których nigdy, przenigdy się nie spodziewałam” – dodaje.

Dziś, mówi, że jest szczęśliwa i wreszcie odnalazła miłość - w wieku 73. lat po raz pierwszy została panną młodą - przyszło jej się zmierzyć także z własną chorobą i śmiercią syna.

Nie znajdziecie w tej książce ploteczek i smaczków z życia znanych ludzi, celebryckich wspomnień. Mimo trudnej drogi, nie znajdziecie użalania się i pretensji do losu, znajdziecie historię kobiety, która ma w sobie niesamowitą siłę i determinację, by przetrwać, a do tego wielkie serce i piękny głos. Fani często powtarzają, że Tina jest dla nich symbolem, że można truciznę zamienić w lekarstwo.

Tina Turner
„My love story. Autobiografia”
Znak, 2021

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czyta się. Zamienić truciznę w lekarstwo. Autobiografia Tiny Turner [RECENZJA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski