Czyżyny popierają rozwój tytoniowego giganta

Nowa inwestycja nie będzie uciążliwa - zapewnia koncern Fot. Andrzej Banaś

Historia produkcji papierosów w Krakowie przez firmę Philip Morris International rozpoczęła się w 1973 roku, kiedy to podpisano umowę licencyjną z Zakładami Przemysłu Tytoniowego. W 1998 roku (dwa lata po kupnie pakietu akcji ZPTK) nazwa przedsiębiorstwa została zmieniona na Philip Morris Polska. Obecnie krakowski zakład zatrudnia 1,3 tys. pracowników.

W związku z rozwojem koncern planuje kolejną inwestycję. Tym razem ma to być wiata magazynowa na kontenery do przechowywania aromatów. W procesie wydawania warunków zabudowy (tzw. wuzetka) o opinię w tej sprawie została poproszona Rada Dzielnicy XIV Czyżyny, na terenie której znajduje się oddział koncernu.

- O lokalizacji zakładu w tym miejscu decyzję podjęto wiele lat temu. Trudno teraz stawać na drodze do rozwoju firmie, która zatrudnia także wielu krakowian. Jednak należy pamiętać, że ta działalność ma swoją specyfikę i powinno zrobić się wszystko, by była jak najmniej uciążliwa dla okolicznych mieszkańców - mówi Wojciech Krzyszto-nek, przewodniczący RD XIV Czyżyny. Dodaje, że skoro budynek ma być magazynem aromatów, inwestor powinien do minimum ograniczyć możliwość emisji substancji zapachowych. W uchwale pozytywnie opiniującej inwestycję radni zwrócili także uwagę, że " w kontenerach składowane będą również substancje łatwopalne, dlatego budynek powinien mieć dodatkowe zabezpieczenia przeciwpożarowe, które pozwolą wyeliminować takie zagrożenie".

Wczoraj w Philip Morris Polska SA przyznano, że planowana jest rozbudowa krakowskiego zakładu, a prace nad wspomnianą inwestycją mają ruszyć po uzyskaniu wszystkich pozwoleń. Co ważne, będzie to wiązało się z powstaniem nowych miejsc pracy. - Planowana inwestycja będzie zrealizowana przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii i procesów umożliwiających wyeliminowanie uciążliwości nie tylko dla środowiska, ale także dla okolicznych mieszkańców. Będzie ona neutralna dla środowiska i otoczenia zewnętrznego, ponieważ nie będzie generować dodatkowych zapachów - zapewnił wczoraj Marek Kalinowski, prezes zarządu, dyrektor Działu Operacyjnego Philip Morris Polska SA. Dodał, że do współpracy oraz udziału w procesie konsultacyjnym dotyczącym planowanej inwestycji zaproszona była lokalna społeczność.