Ustawa o kinematografii już w Senacie
- Chcemy stworzyć młodym filmowcom przyjazne warunki wejścia w życie profesjonalne - powiedział wczoraj, w trakcie Krakowskiego Festiwalu Filmowego, Jacek Bromski, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, przedstawiając nowy program wspierania filmowych debiutów fabularnych.
Ma on pomóc młodym twórcom w nakręceniu dwóch filmów, zainteresować nimi telewizje oraz festiwale, a także umożliwić (być może pierwsze w karierze) warunki profesjonalnej pracy.
- Młodzi filmowcy często nie potrafią stawić czoła drapieżnej rzeczywistości kapitalistycznej - kontynuował Bromski. - Dzięki programowi zostaną otoczeni opieką profesjonalnych twórców, którzy pomogą im tak, jak nam kiedyś pomagano w zespołach filmowych.
Ideę poparł wybitny reżyser Wojciech Marczewski, reprezentujący Mistrzowską Szkołę Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy: - Mamy coraz więcej filmowców dzięki licznym szkołom oraz upowszechnieniu się techniki cyfrowej. Z tego powodu nie jest łatwo nakręcić pierwszy film. Chcemy to zmienić.
W programie biorą udział, na prawach producentów: Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Mistrzowska Szkoła Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy, łódzka "filmówka", Wydział Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz TVP. Dyrektor programowy TVP Kultura Jerzy Kapuściński zapewnił, że nakręcone w ramach programu filmy można będzie zobaczyć na ekranie, w TVP Kultura lub - najlepsze - w TVP2.
Program pozwoli nakręcić rocznie 10 30-minutowych filmów fabularnych. Twórca każdego z nich otrzyma 100 tys. zł na realizację (finanse będą pochodzić od resortu kultury, TVP i SFP). Projekty będzie oceniać 6-osobowa rada artystyczna powołana przy SFP.
- Celowo wprowadziliśmy surowe zasady: fabuła nie dłuższa niż 30 minut i o budżecie wynoszącym 100 tysięcy złotych - powiedział Wojciech Marczewski. - Podobnymi filmami zaczynali tacy reżyserzy, jak Krzysztof Kieślowski czy Agnieszka Holland. Twórca musi zmieścić się w otrzymanym od nas budżecie, nie zamierzamy wchodzić w koprodukcje z innymi podmiotami. Zdjęcia mają być realizowane za pomocą sprzętu elektronicznego.
Filmy, oprócz emisji na antenie, mają być także pokazywane podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego (pięć najlepszych), w planach jest również dystrybucja kinowa oraz wydania na DVD.
- Niezwykle się cieszymy z tej inicjatywy - powiedział Krzysztof Gierat, dyrektor KFF. - Jako organizatorzy festiwalu odczuwamy brak krótkometrażowych polskich filmów fabularnych. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli pokazać więcej podobnych produkcji.
Na poparcie swojej przedsiębiorczości prezes Bromski podał przykład powołanego w zeszłym roku Funduszu Scenariuszowego im. Andrzeja Munka, dzięki któremu twórcy ośmiu scenariuszy fabularnych i sześciu dokumentalnych otrzymali stypendia oraz szansę na realizację swoich pomysłów. Jesienią odbędzie się kolejna edycja tego konkursu.
Jacek Bromski ujawnił także, jak wyglądają dalsze losy przyjętej przez Sejm Ustawy o kinematografii: - W czwartek została przyjęta, wraz z drobnymi poprawkami, przez senacką Komisję Kultury. W przyszłym tygodniu ma zostać poddana pod głosowanie w Senacie. Głęboko wierzę, że zostanie przyjęta, co pomoże także młodym filmowcom.(RS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?