Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dają, co mają

WOJ
Ze świąt na święta coraz więcej biedy i coraz mniej budujących perspektyw. Obszary powiększającego się ubóstwa, wszechogarniającego niedostatku stara się łagodzić "Caritas" aktywnie pracujący od lat przy miechowskiej parafii rzymsko-katolickiej. Przygotowanie paczek żywnościowych i wszelkie zbiórki to także pole do okazywania serca dla młodzieży szkolnej, wolontariuszy.

Każde święta to czas wzmożonej pracy dla "Caritas" przy Bazylice Grobu Bożego w Miechowie

   Paczki dla biednych rodzin, rodzin wielodzietnych, pojedynczych ubogich i bezrobotnych przygotowywano w pomieszczeniu dawnej plebanii już od Wielkiego Czwartku. Trzeba było najpierw rozpakować pryzmy różnej wielkości zgrzewek i pudełek, podzielić artykuły spożywcze, pieczywo, wędlinę oraz wszelkie inne produkty ofiarowane przez hojnych darczyńców. Są to przeważnie te same od lat osoby, te same firmy i sklepy. Odruch pomagania nie słabnie, a nawet - co cieszy nie tylko członków "Caritasu" - wyraźnie się powiększa. Chociaż i zakola dojmującej biedy powiększają się także...
   _- Stale wpierają nas Stanisław Osmenda, Jan Wołoch, proboszcz parafii ks. prałat Jerzy Gredka, który część pieniędzy z tegorocznej sprzedaży baranków wielkanocnych przekazał dla "Caritasu". Produkty spożywcze otrzymujemy ze sklepów "Boro-Market", "Lewiatan", sklepu "Halagarda", placówek PSS "Społem" oraz wielu innych miejscowych hurtowników i detalistów. W pieczywo zaopatrują nas okoliczne piekarnie - _wymienia dobrodziejów "Caritasu" przy parafii Anna Węgrzynowicz. Ona wraz z Wincentyną Skowronek doradzały i bacznym okiem nadzorowały robienie paczek żywnościowych w czwartek do późnego wieczora.
   Po raz pierwszy w tym roku zbiórkę żywności dla ubogich prowadzono także w miechowskich placówkach handlowych. To również umożliwiło pomoc większej liczbie osób.
   Przy komponowaniu zawartości paczek pomagały wolontariuszki z Liceum Ogólnokształcącego wraz z uczącą biologii panią profesor Genowefą Lasotą, z Gimnazjum "Omega" oraz uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 2. W ciągu dwóch popołudni (w czwartek i piątek) przygotowano ponad 200 paczek. Będą one rozdawane dzisiaj od rana aż do wyczerpania zapasów. Gdy nie ma już paczek, zabraknie produktów spożywczych - bo potrzebujących jest zawsze więcej - rozdawane są nawet pojedyncze bochenki chleba.
   Niewielkie, chłodne pomieszczenie plebanii, dawnego "zamku" generałów zakonu bożogrobców zawsze jest pełne gorących serc. To serce dołączane do paczek i chleba naszego powszedniego, niesie radość nawet tam, gdzie nie ma się z czego cieszyć, gdzie daleko jest do uśmiechu, zadowolenia...
Tekst i fot. (WOJ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski