MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dakar zaczął się od walki Polaków z sędziami

Redakcja
Czy za pomocą regulaminu Argentyńczycy chcą pozbyć się Rafała Sonika i sześciu innych quadowców? FOT. ARCHIWUM
Czy za pomocą regulaminu Argentyńczycy chcą pozbyć się Rafała Sonika i sześciu innych quadowców? FOT. ARCHIWUM
ROZMOWA z RAFAŁEM SONIKIEM, pierwszym Polakiem na podium Dakaru, o wykluczeniu z tegorocznej klasyfikacji rajdu siedmiu quadowców.

Czy za pomocą regulaminu Argentyńczycy chcą pozbyć się Rafała Sonika i sześciu innych quadowców? FOT. ARCHIWUM

- Podczas badania technicznego Zespół Sędziów Sportowych Rajdu Dakar uznał, że quady Rafała Sonika, Łukasza Łaskawca, Macieja Albinowskiego, Josefa Machacka, Christophe'a Declercka, Antoine'a Lecomte'a i Norberto Canganiego nie odpowiadają regulaminowi. Co takiego się stało, że wasze quady przestały być zgodne z przepisami?

- Są różne sposoby walki z konkurencją...

- A może Josef Machacek, który zbudował większość z tych maszyn, popełnił błąd?

- Kilka miesięcy temu przedstawiciele Amaury Sport Organisation (głównego organizatora Rajdu Dakar), podczas konferencji w Pradze, zapewniali, że zmienia się tylko pojemność silników quadów - z 900 ccm zostaje zmniejszona do 750 ccm.

- Czy Machacek dostosował się do tych informacji?

- Oczywiście, że tak. Nasze quady są wyposażone w silniki o pojemności 750 ccm. Josef jest nie tylko doświadczonym konstruktorem, ale także wielokrotnym zwycięzcą Dakaru. Wie, co robi.

- To co się zmieniło?

- Nic. Dlatego byliśmy pewni, że spełniamy wszystkie regulaminowe warunki.

- Może nie poinformowano was o jakichś zmianach?

- Gdyby nawet tak było, to jeszcze wczoraj przestudiowaliśmy każdy punkt regulaminu, punkt po punkcie, linijka po linijce, w wersji francuskiej i angielskiej. Nie znaleźliśmy żadnych podstaw, by nas wykluczyć z klasyfikacji.

- O co więc toczy się spór?

- Choćby o to, czy zmodyfikowane quady są seryjne.

- A są?

- Regulamin nie precyzuje, ile quadów musi zostać wyprodukowanych, by zostały uznane za seryjne. Naszym zdaniem są. Bazują przecież na seryjnych yamahach raptor.

- Zostaliście wykluczeni, bo stanowicie zagrożenie dla Argentyńczyków?

- Tego nie wiemy. Możemy się tylko domyślać. We wczorajszej decyzji nie było żadnego uzasadnienia. Złożyliśmy odwołanie.

- Co dalej?

- Nie poddamy się. Jedziemy dalej w specjalnie dla nas stworzonej klasie, choć oficjalnie nie będziemy klasyfikowani. Będziemy walczyć i z bezdrożami, i z sędziami!

Rozmawiał MAREK DŁUGOPOLSKI

Dakar zbiera śmiertelne żniwo

Jorge Martinez Boero, 38-letni argentyński motocyklista, zginął wczoraj na trasie pierwszego etapu 34. Rajdu Dakar. Polacy na 763-kilometrowej trasie z Mar del Plata do Santa Rosa de la Pampa (w tym 57 km oes) spisali się bardzo dobrze. Krzysztof Hołowczyc (samochody) zajął 2. miejsce. Do mety dojechał także Adam Małysz (70.). Wśród quadowców 2. był Łaskawiec, 7. Sonik, a 11. Albinowski (ich jednak nie klasyfikowano). Jako 5. spośród motocyklistów finiszował Jakub Przygoński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski