Dalej stoją w miejscu

   O tym, jak tragiczne warunki lokalowe ma Komenda Powiatowa Policji, wiedzą nie tylko petenci, którzy choć raz odwiedzili budynek na Al. Henryka, ale także, sami policjanci. Wyślizgane schody, na których niejeden funkcjonariusz złamał już nogę i ciasne pomieszczenia, tak w skrócie można by scharakteryzować obiekt. Dlatego już od wielu lat mówi się o potrzebie, bądź to wyremontowania budynku, bądź przeniesienia siedziby KPP w inne miejsce. Jak dotąd wszelkie inicjatywy podejmowane w tym celu kończą się tylko pomysłem. Głównym problemem, by go zrealizować są jak zwykle pieniądze, których nie ma ani Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie, ani lokalny samorząd.
   - W tej sprawie odbyło się spotkanie wszystkich zainteresowanych stron, ale przeciwko proponowanemu rozwiązaniu sprzeciwili się prawnicy UM. Stwierdzili oni, że ponieważ zadłużenie PEC dotyczy opłat za korzystanie ze środowiska, w pierwszej kolejności z uzyskanych środków należy zaspokoić potrzeby funduszy ochrony środowiska - wyjaśnia starosta Wiktor Cypcar.
   Jak łatwo się domyśleć, urzędowi zależy przede wszystkim na odzyskaniu zaległości w gotówce. Jak podkreśla Cypcar, nie oznacza to jednak, że koncepcja przeniesienia siedziby KPP do budynku na ul. Jordana w ogóle upadnie. - Ponieważ przeniesienie komendy do budynku PEC odpowiada i nam i samej policji, będziemy myśleć, jak w inny sposób zrealizować tę koncepcję - dodaje starosta.
   A co na to sami zainteresowani? - Jaka jest komenda powiatowa policji każdy widzi i nie potrzeba tu żadnego komentarza. Niestety komenda wojewódzka nie ma w tym roku pieniędzy na to, by sfinansować remont KPP w Chrzanowie i nie będzie mieć ich prawdopodobnie przez najbliższe kilka lat, ze względu na inwestycje w Gorlicach i Olkuszu. Pozostaje mi więc liczyć na pomoc lokalnego samorządu. Ja ze swej strony deklaruję, że chętnie się przeprowadzę. Uważam, że lokalizacja KPP w budynku po PEC jest trafiona. Obiekt jest w dobrym stanie, a jego metraż pozwalałby nam przenieść na ul. Jordana i komendę i komisariat. Wówczas budynki zajmowane na Al. Henryka przekazalibyśmy na skarb państwa - argumentuje nadkom. Marek Gorzkowski, szef chrzanowskiej policji.
(LIZ)