Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daleka Gruzja bliska sercom grybowian

Stanisław Śmierciak
Wizyta w Siołkowej polskiego konsula z ambasady RP w Tbilisi była prawdziwą manifestacją solidarności z mieszkańcami Gruzji
Wizyta w Siołkowej polskiego konsula z ambasady RP w Tbilisi była prawdziwą manifestacją solidarności z mieszkańcami Gruzji
Gmina Grybów. W ośrodku zakonu kamilianów koło Tbilisi działa ojciec Paweł Dyl, zaś w Grybowie wsparcie organizuje jego szkolna koleżanka - lekarka Beata Obrzut

Pomoc dla osób potrzebujących w Gruzji zainicjowała i koordynuje grybowska lekarka Beata Obrzut. O tym, jak bardzo potrzebne są tam dary, dowiedziała się od swojego kolegi, z którym niegdyś uczyła się w Liceum Ogólnokształcącym im. Artura Grottgera w Grybowie.

Ten kolega, Paweł Dyl, wstąpił do zakonu kamilianów, zajmującego się posługą chorym i potrzebującym. Od ponad roku swoją duszpasterską i humanitarną posługę pełni w dalekiej Gruzji. Na obszarze, który swoim działaniem obejmuje placówka polskich zakonników, znajduje się również obóz dla uchodźców w Shvashvebi. Przebywają w nim ofiary wojny z 2008 roku.

- Nie potrafiłam pozostać obojętna wobec tego, o czym opowiadał ojciec Paweł odwiedzając rodzinne strony i spotykając ze swymi szkolnymi koleżankami i kolegami - wyznaje lekarka Beata Obrzut. - Zaapelowałam do serc i sumień mieszkańców, byśmy wspólnie wsparli tych, którzy bardzo potrzebują pomocy.

Apel lekarki dotarł do wszystkich grybowskich sołectw, szkół, zakładów pracy, przedsiębiorców, urzędów. Był także rozpropagowany z ambon kościołów. Usłyszeli go niemal wszyscy mieszkańcy gminy.

Wystarczyło zaledwie kilka dni w okresie Bożego Narodzenia, by remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Siołkowej zapełniła się pakunkami.

Właśnie to miejsce, jako zaplecze akcji charytatywnej, zaoferowali prezes siołkowskiej OSP Jan Rodak oraz komendant tej jednostki Szczepan Radzik.

Tak jak prosił grybowski kamilianin ojciec Paweł Dyl i jak apelowała grybowska lekarka, zgromadzono wyłącznie odzież i środki czystości.

- Wsparłem tę akcję zarówno prywatnie, jak i urzędowo - przyznaje wójt gminy Grybów Piotr Krok. - Tu wszyscy jesteśmy solidarni w nieszczęściach, bo poznaliśmy znaczenie takich akcji, gdy nasz teren pustoszyły powodzie oraz osuwiska - tłumaczy.
Dokładnie tak samo zareagował nowy burmistrz Grybowa Paweł Fyda. Żartuje, że był dodatkowo motywowany zbieżnością imion swego i zakonnika działającego w Gruzji.

Grybowska akcja na rzecz Gruzji stała się głośna. Jej organizatorów w remizie OSP w Siołkowej odwiedził polski konsul z ambasady RP w Tbilisi Piotr Apostolidis. Przyrzekł pomoc w formalnościach związanych z transportem darów. Zabierze je tir, który z innego miejsca w kraju wiezie piece dla ośrodka prowadzonego przez polskich kamilianów w Gruzji.

Tymczasem grybowska lekarka organizuje kolejny etap akcji na rzecz Gruzji. W koncercie charytatywnym wystąpią Chór Nauczycieli Gaude, dziecięcy zespół regionalny Ptaszkowioki i Chór Męski z Siołkowej. Będzie też koncert muzyki rockowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski