Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Dama z gronostajem” czeka na dom [ZDJĘCIA]

Łukasz Gazur
Szacunkowy koszt remontu to około 40 mln zł
Szacunkowy koszt remontu to około 40 mln zł Fot. Anna Kaczmarz
Muzeum. Grudzień 2019 roku to najbardziej realny termin otwarcia dla zwiedzających drzwi Muzeum Czartoryskich w Krakowie.

Prace remontowe w Muzeum Czartoryskich trwają. Wbrew pierwszym zapowiedziom dyrekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, którego oddziałem jest placówka, nie uda się go otworzyć na rocznicę stulecia odzyskania niepodległości, czyli 11 listopada 2018 roku. - Na przeszkodzie stoją procedury przetargowe - tłumaczy dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.

Tymczasem minister kultury prof. Piotr Gliński powiedział nam wczoraj, że zostały podpisane dokumenty, które rozpoczynają starania o fundusze europejskie na dokończenie remontu Muzeum Czartoryskich.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to do wyremontowanego Muzeum Czartoryskich wejdziemy w grudniu 2019 roku. Ogłoszono konkurs na aranżację wystawy stałej. - Na pierwszym piętrze chcemy zachowania klimatu dawnego muzeum, bo jest to jego wartość. Tam warunkiem nawet będzie wykorzystanie starych gablot - tłumaczy dyrektor Betlej.

Na drugim piętrze ma znajdować się galeria obrazów i tam swoboda będzie nieco większa. Ale - co już wcześniej podkreślał dyrektor Betlej - najważniejsze jest, by nie odbiec za daleko od atmosfery tego typu placówek.

Szacunkowy koszt remontu to około 40 mln zł. W nim zawarte są nie tylko prace remontowe i aranżacyjne, ale także szeroko zakrojone działania konserwatorskie. - Trzeba przed wystawieniem obiektów na wystawę zrobić dokładne przeglądy. Niektóre z nich przecież przez cały ten czas były eksponowane poza Krakowem - tłumaczy dyrektor Betlej.

Przypomnijmy, że placówka jest zamknięta od 2010 roku. Wszystko przez przeciągające się negocjacje z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Fundacja zabiegała bowiem o odłączenie Muzeum Czartoryskich od Muzeum Narodowego w Krakowie i utworzenie oddzielnej instytucji, współprowadzonej z resortem. Ale rozmowy w sprawie umowy w tej sprawie ciągle się przeciągały. A bez jej podpisania resort nie chciał inwestować w budynki przy ul. św. Jana, gdzie mieści się Muzeum Czartoryskich. Tak zrodził się pomysł zakupu zbioru, który sfinalizowano w grudniu 2016 roku za równowartość 100 mln euro.

Wczoraj potwierdziły się wcześniejsze, nieoficjalne informacje, że „Damę z gronostajem” Leonarda da Vinci zobaczymy od 19 maja w Gmachu Głównym MNK. Do 22 czerwca wstęp będzie bezpłatny. Od 23 czerwca zaczną obowiązywać bilety.

Najcenniejsze dzieła z niezwykłej kolekcji

Wczoraj w krakowskim Arsenale (ul. Pijarska 8) otwarta została wystawa „Najcenniejsze. Kolekcja Książąt Czartoryskich”. Pokazuje ona wybrane obiekty z tego niezwykłego zbioru, stworzonego przez Izabelę Czartoryską z myślą o pierwszym polskim muzeum.

Ta wystawa stanowi często wybór nieoczywisty. Obok niekwestionowanych hitów - jak „Krajobraz z Miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta - pojawiają się kamyki z grobu Romea i Julii, albo relikwie hiszpańskiego bohatera narodowego Cyda i jego żony Chimeny. To świadectwo czasów - pokazanie tego, jak rozumiano kolekcjonerstwo w czasach romantyzmu. A pomiędzy tym egipska mumia i tzw. tarcza wróżebna, łączona z osobą króla Jana III Sobieskiego.

Wystawa najlepiej pokazuje, jakim poważnym brakiem na mapie muzealnictwa - nie tylko krakowskiego, ale i polskiego - jest brak tej niezwykłej kolekcji. Dobrze, że wreszcie udało się choć w minimalnym stopniu zaznaczyć jej istnienie w przestrzeni publicznej.

Łukasz Gazur
[email protected]

WIDEO: Ministerstwo Kultury kupiło kolekcję Fundacji Czartoryskich. "Zapłaciliśmy 100 mln euro, a powinniśmy dwadzieścia razy więcej"

Źródło: AIP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski