Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Kapica nie zastosuje taryfy ulgowej

Andrzej Stanowski
Damian Kapica ma 23 lata
Damian Kapica ma 23 lata fot. Andrzej Banaś
Hokej. Już jutro dojdzie do derbów Małopolski, Comarch Cracovia podejmować będzie TatrySki Podhale. W zespole „Pasów” jest kilku graczy, którzy nauczyli się grać w hokeja w Podhalu, jednym z nich jest Damian Kapica.

- Zawsze z sentymentem wspominam Nowy Targ, grałem w zespołach juniorskich, w wieku 17 lat zadebiutowałem w pierwszej drużynie, z „Szarotkami” zdobyłem tytuł mistrza Polski w 2010 roku. Mam wielu kolegów w Podhalu, z wieloma grałem jeszcze w poprzednim sezonie. Teraz jednak nie będzie z mojej strony taryfy ulgowej, gram obecnie dla Cracovii i zrobię wszystko, abyśmy wygrali ten mecz - mówi Kapica.

W ostatnich meczach gracze Cracovii przeżywali huśtawkę nastrojów, najpierw była bolesna porażka u siebie z GKS Tychy 2:5, potem pewna wygrana w Jastrzębiu 3:1. - Po porażce powiedzieliśmy sobie kilka mocnych słów. Popełniliśmy za dużo prostych błędów w obronie. W Jastrzębiu było już dużo lepiej, zagraliśmy konsekwentnie od pierwszej minuty - dodaje Kapica.

Napastnik Cracovii, który w poprzednim sezonie zdobył w ekstraklasie najwięcej, bo 32 bramki, teraz ma na koncie 4 gole i 5 asyst. - Trochę „zaciąłem się” w dwóch ostatnich meczach. Ale tak czasem bywa, ważne, żeby bramki zdobywali koledzy, a drużyna wzbogacała się o punkty. Gram w ataku z Damianem Słaboniem i Filipem Drzewieckim, rozumiemy się coraz lepiej. Liderem naszej formacji jest Słaboń, żywa legenda Cracovii - mówi Kapica.

Jak ocenia obecne rozgrywki? - Ekstraklasa jest bardziej wyrównana niż w sezonie poprzednim, choć teraz w pierwszej fazie zdarzają się łatwe mecze. Ale jest 7, 8 zespołów, które stać na wygranie z każdym rywalem, niedoceniana Polonia Bytom potrafiła urwać punkty Unii Oświęcim, także nam zabrała jeden punkt. Myślę, że jeszcze ciekawiej będzie, kiedy nastąpi podział ekstraklasy na dwie szóstki. Wtedy w każdym meczu sprawa będzie otwarta. Ale jak zawsze wszystko rozstrzygnie się dopiero w play-off. Kto wtedy będzie w najwyższej formie sięgnie po złoty medal. Wierzę, że stać na to nasz zespół - mówi Kapica.

Czy napastnik Cracovii żałuje, że kwietniowe mistrzostwa świata dywizji 1A nie odbędą się w Krakowie, lecz w Katowicach? - Najważniejsze, że mistrzostwa są w Polsce, chciałbym na nich zagrać - mówi Kapica.

Nie wiadomo jeszcze, gdzie odbędzie się grudniowy finał Pucharu Polski, pierwotnie zakładano, że w Tauron Arenie, ale po tym jak PZHL wystawił do wiatru Kraków, jest to wątpliwe. - Fajnie byłoby zagrać w Krakowie. Ale najpierw trzeba się zakwalifikować do finału - twierdzi hokeista.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski