Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Łanucha (Puszcza): Mam nadzieję, że teraz przede mną lepsze czasy

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Damian Łanucha ma 27 lat
Damian Łanucha ma 27 lat Fot. Andrzej Wiśniewski
II liga piłkarska. - Zadzwonił do mnie trener Tułacz, czy nie chciałbym spróbować swoich sił w Puszczy. Przyjechałem tutaj w styczniu i, jak widać, przekonałem trenera do swoich umiejętności - uśmiecha się Damian Łanucha.

Nowy piłkarz „Żubrów” ma 27 lat, za sobą epizod w Legii Warszawa (2008-2009, Młoda Ekstraklasa) i spore doświadczenie II-ligowe (rok w Resovii, cztery lata w Stali Stalowa Wola). Jesień spędził w Karpatach Krosno.

- To było niezbyt udane pół roku. Popełniłem błąd, przenosząc się z drugiej do trzeciej ligi - przyznaje. - W Krośnie nie poszło zespołowi, znaleźli winnego - że to niby przeze mnie były złe wyniki. Choć w dyspozycji piłkarskiej byłem średniej, to też trzeba sobie otwarcie powiedzieć. Po zimie przepracowanej z trenerem Tułaczem na pewno będę wyglądał dużo lepiej, przede wszystkim fizycznie. Czuję się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że teraz lepsze czasy przede mną - dodaje Łanucha.

Jest środkowym pomocnikiem, kandydatem do obsadzenia pozycji nr 10 lub 8. O miejsce w składzie przyjdzie mu rywalizować m.in. z Maciejem Domańskim i Longinusem Uwakwe, a więc piłkarzami, bez których trudno było sobie wyobrazić jesienią jedenastkę Puszczy.

- Konkurencja jest bardzo duża, jest kilku bardzo dobrych zawodników. Rywalizacja będzie bardzo ciekawa, i na pewno pomoże zespołowi w podnoszeniu umiejętności - komentuje nowy gracz „Żubrów”.

W Niepołomicach spotkał kolegę. - Z Michałem Czarnym grałem w Stalowej Woli, i to dosyć długo, bo trzy lata. Z __boisk drugiej ligi znałem natomiast większość zawodników Puszczy - przyznaje.

Półtora roku temu strzelił „Żubrom” gola w meczu wygranym przez Stal 1:0. Niepołomickiej drużynie tydzień temu zapewnił identyczną wygraną w sparingu z Bruk-Betem Termalicą (niecieczanie nie wystąpili w optymalnym składzie). Oficjalny debiut w nowym klubie może zaliczyć w przyszłą niedzielę, gdy w pierwszej tegorocznej kolejce II ligi Puszcza zmierzy się z rywalem w walce o awans - Radomiakiem.

- To bardzo dobry zespół, ale nie ma w tej lidze zespołu, którego nie można ograć. Nikogo się nie boimy, z każdym będziemy walczyć o zwycięstwo - mówi Łanucha. W I lidze jeszcze nigdy nie grał. - A chciałbym spróbować się na tym poziomie. Daj Boże, żeby dane mi to było z Puszczą.

Piłkarz z poddębickiego Nagoszyna nie zdecydował się na przeprowadzkę do Niepołomic. Z Podkarpacia dojeżdża do pracy. - Jest autostrada, droga zajmuje godzinkę. Jeździmy razem z kolegą z Tarnowa, Filipem Wójcikiem. Jakoś dajemy radę - uśmiecha się Łanucha.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski