- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra w Proszowicach niemal od początku, ale nie zawsze pod egidą Domu Kultury.
- Pierwsi zbiórki organizowali harcerze z naszego gimnazjum, czasem z wykorzystaniem naszej sali. Potem pani Iwona Skalska, która opiekowała się harcerstwem, poprosiła, abyśmy to kontynuowali. I będziemy organizatorem finału już po raz jedenasty. Uznaliśmy, że skoro jest to półmetek roku szkolnego i nasze dzieci mogą pokazać, czego się nauczyły w trakcie półrocznych zajęć, postanowiliśmy połączyć pokaz ich dorobku z kwestą i licytacją na rzecz Wielkiej Orkiestry.
- Dzięki temu nie ma problemu z frekwencją. Sala widowiskowa jest nawet za mała...
- Zainteresowanie jest rzeczywiście ogromne, z czego się z jednej strony bardzo cieszymy, ale jest to też kłopot logistyczny.
- Kłopot, ale też chyba satysfakcja z uzyskiwanych kwot.
- To jest wielki powód do dumy. W ciągu tych jedenastu lat zebraliśmy około 600 tysięcy złotych. Znacznie większe miejscowości od naszej zbierają o wiele mniejsze kwoty. Za pierwszym razem, w 2008 roku, udało nam się zebrać ponad 37 tysięcy. Wtedy był to wielki sukces, ale dzisiaj wydaje się skromny. W ubiegłym roku zebraliśmy już ponad 94 tysiące.
- To teraz wypada mierzyć w złamanie granicy stu tysięcy...
- Po cichu o tym marzymy, to byłaby piękna kwota. Choć z drugiej strony przecież nie o rekordy tutaj chodzi, a o pomoc ludziom.
- Jakie argumenty za tym rekordem przemawiają? Pierwszym są chyba nieocenieni wolontariusze.
- Będzie ich w tym roku 161. W niedzielę od rana będą kwestować w mieście, powiecie, a nawet poza jego granicami, w gminie Igołomia -Wawrzeńczyce.
- Drugie źródło wpływów to aukcje pamiątek w tym znaku rozpoznawczego WOŚP w Proszowicach, czyli złotego serduszka.
- W tym roku również pan Arkadiusz Piątek przekazał nam bardzo efektowne serduszko. Planujemy, że do jego licytacji dojdzie około godziny 17. Mamy też cenne pamiątki sportowe od fanklubu Kamila Stocha: dwie koszulki z autografiami, kurtkę, czapkę, plastron z podpisem Dawida Kubackiego. Nie wykluczam, że jeszcze jakieś pamiątki dostaniemy od kibiców sportu.
Mamy figury aniołów od pani Elżbiety Pomykalskiej, obrazy Andrzeja Parysia i Michała Molickiego. Będziemy też licytować obraz, będący piękną kompozycją barw, który wykonała samodzielnie dwuletnia Julia Kula, cierpiąca na zespół Downa. Rafał Adamski ufundował m. in. trzy przejażdżki zabytkowym samochodem. Oczywiście mamy też ufundowane przez radnych gminnych gadżety 26. finału WOŚP, które co roku cieszą się powodzeniem.
- Będą też imprezy towarzyszące.
- Jak co roku Jarosław Golda z kawiarni Muzealna przygotuje gorący posiłek. Uczniowie jedynki już pracują nad loterią fantową i widzę, że maja mnóstwo upominków do wygrania. Zaangażowała się też Kongregacja Kupiecka.
- Odczuwa Pani w ostatnich latach przejawy mniej przychylna dla WOŚP atmosfery. Nie wszyscy są entuzjastami Jerzego Owsiaka i jego fundacji.
- Czytam oczywiście doniesienia o tym, że są pewne podejrzenia wobec sposobu podziału orkiestrowych pieniędzy. Jednak mnie bardziej przekonuje to, co widzę na co dzień. A widzę bardzo pozytywne zaangażowanie naszego środowiska w akcję i znakomite efekty, jakie ona przynosi. Dlatego staram się negatywnymi opiniami nie przejmować. To przykre, że akcja, która łączy miliony ludzi, pozwala lepiej leczyć, ratować życie, spotyka się z krytyką. Sama widziałam jak ludzie ze łzami w oczach oddają biżuterię, pieniądze, by pomagać innym. To wspaniałe, że potrafimy się pięknie łączyć wokół fantastycznej sprawy. Pielęgnujmy to, co jest dobre.
WIDEO: Tak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w 2017 roku!
Źródło:Agencja TVN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
