Daty jeszcze nie znamy, ale przeciwnikiem Polaka będzie Sergiej Demczenko, który w marcu w Rzymie pokonał Włocha Mirco Ricciego i tym samym wywalczył pas EBU-EU wagi półciężkiej.
- Do czasu uściśnięcia sobie rąk przy podpisywaniu kontraktu nie za bardzo chcę o tym rozmawiać. Wiadomo, konkurencja nie śpi. Między innymi tego nauczyło mnie 40 lat pracy w __tym zawodzie - powtarza główny trener Sęka Andrzej Gmitruk.
Tytułu mistrza UE będzie bronić Demczenko, ale faworyta należy upatrywać w Sęku, który właśnie tego Ukraińca na punkty pokonał dwa lata temu. - Dlatego to korzystna dla mnie oferta - nie ukrywa Sęk. - Jestem już w treningu, a kiedy tylko poznam datę walki, zacznę specjalistyczne zajęcia. Mam nadzieję, że ten rok będzie równie owocny jak poprzedni, kiedy stoczyłem dobre pojedynki - dodaje 29-latek.
A w poprzednich 12 miesiącach zaliczył cztery walki i cztery zwycięstwa. Szerokim echem obiła się wygrana w Niemczech z Shefatem Isufim. - Darek pokazał wtedy charakter, umiejętności. On potrafi się zmobilizować, lepiej, kreatywniej boksuje z __zawodnikami mocnymi - twierdzi Gmitruk.
Sęk: - Bo zazwyczaj ci, którzy przyjeżdżają do Polski, nie chcą wygrywać, tylko przetrwać. Przez całą walkę chowają się za podwójną gardą. Kiedy występuję za granicą, rywal zamierza zwyciężyć, idzie do przodu, przez co się otwiera. Ja ze swojej strony zawsze robię wszystko, żeby walki wyglądały dobrze.
W rankingu statystycznego serwisu boxrec.com Sęk jest 37. zawodnikiem wagi półciężkiej na świecie. Z Polaków wyżej od niego znajduje się tylko czwarty Andrzej Fonfara.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?