Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darmowy parking jest pełny, ale niestrzeżony

Piotr Tymczak
Fot. Andrzej Banaś
O tym się mówi. Nowy podziemny parking przed Muzeum Narodowym, na którym do końca roku nie są pobierane opłaty, cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród kierowców.

Wczoraj po godz. 12 na podziemnym parkingu przed Muzeum Narodowym naliczyliśmy trzy wolne miejsca. Niedługo później był komplet.

Otwarty w zeszłym tygodniu obiekt na 150 miejsc cieszy się ogromnym powodzeniem wśród kierowców, bo do końca roku nie są tam pobierane opłaty. Można zostawić auto nawet na trzy dni, a jak ktoś chce garażować dłużej, musi to uzgodnić z ochroną.

Na odebranie klientów przez nowy obiekt nie narzekał pracownik naziemnego parkingu przed dawnym hotelem Cra­co­via. – Nasz parking jest strzeżony, a nowy podziemny – nie. Mamy sporo klientów w ciągu dnia. Tłoczno jest, kiedy są imprezy w kinie Kijów albo mecze na stadionie Cracovii – mówił.

Wskazał, że u niego często parkują posiadacze drogich samochodów. Stać ich na kosztowne auto i wyłożenie 5 zł za godzinę postoju, aby mieć gwarancję, że nie zobaczą żadnej, nawet najmniejszej, rysy na lakierze.

Na parkingu przed muzeum jest pracownik chroniący obiekt, ale – jak zaznaczył – nie pilnuje aut. Przy wjeździe jest informacja „niestrzeżony”. Od przyszłego roku trzeba będzie tam płacić. Urzędnicy chcieliby, by było to 3,7 zł za godzinę, ale ostatecznie o stawce zadecyduje nowa Rada Miasta Krakowa.

Na razie nie podjęto decyzji, czy po wprowadzeniu opłat na nowym parkingu zostanie ograniczone parkowanie (albo wprowadzona strefa płatnego postoju) wzdłuż Błoń przy al. 3 Maja, gdzie można zostawiać za darmo auta na jednym z pasów drogi. Obecnie umieszczono tam tablice z informacjami o otwarciu nowego parkingu przed muzeum.

– Chcemy zachęcić kierowców, by z niego korzystali – podkreśla Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Otwarcie parkingu przed muzeum nie wpłynęło na zmniejszenie liczby aut zaparkowanych przy al. 3 Maja. Wczoraj po godz. 12 były tam zajęte wszystkie miejsca na odcinku od muzeum do wejścia do parku Jordana. Luźniej było w rejonie stadionu Wisły.

Wokół niego są parkingi naziemne wykorzy­­sty­wa­­ne podczas meczów. W tygodniu stoją puste. Od kilku miesięcy można usłyszeć w Zarządzie Infrastruktury Sportowej, że prowadzone są rozmowy z potencjalnymi operatorami, ale do dziś nie uruchomiono całotygodniowych parkingów.

Co ciekawe, przestrzenie parkingowe przy stadionie od strony ul. Reymonta i al. 3 Maja są formalnie placami budowy. Kiedy powstawał stadion, planowano tam dwa pod­ziemne parkingi (w sumie na ponad tysiąc aut), ale nie było na nie pieniędzy.

– Zostało jednak pozwolenie na budowę. Dopóki ono obowiązuje, jest kierownik budowy i tereny wyznaczone pod inwestycję. Nie ma to jednak wpływu na użytkowanie stadionu i obszaru wokół niego – mówi Michał Pyclik. Tak więc gotowość do budowy ze strony ZIKiT jest, ale tylko teoretyczna, bo w planach budżetowych miasta nie ma podziemnych parkingów przy stadionie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski