Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawid Kostecki próbował się zabić? [WIDEO]

Łukasz Pado
Kontrowersje. W nocy z niedzieli na poniedziałek były bokser Dawid Kostecki trafił do rzeszowskiego szpitala. Oficjalnie nikt nie potwierdza, w jakich stało się to okolicznościach.

Rodzina kategorycznie zakazała informowania o stanie zdrowia 34-latka. - Mogę jedynie potwierdzić, że taki pacjent jest u nas na oddziale, o więcej proszę nie pytać, i tak nie udzielę żadnych informacji. Jego żona nie życzy sobie tego - usłyszeliśmy na oddziale intensywnej terapii Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.

Dawid Kostecki chciał popełnić samobójstwo. Jego stan jest ciężki (lektor)

Źródło: Press Focus

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że popularny „Cygan” wylądował w szpitalu po tym, jak próbował popełnić samobójstwo. Jego stan wciąż jest ciężki, ale jest lepiej niż pierwszego dnia pobytu w szpitalu.

- Wiem od znajomych, że Dawid jest w szpitalu - mówi Krzysztof Bańkowski, trener i właściciel klubu Spartakus w Rzeszowie, gdzie od kilku miesięcy Kostecki trenował MMA, ale ostatnio przestał się pojawiać na zajęciach. - Mieliśmy jechać na Ukrainę na sparingi, jednak Dawid złapał kontuzję stopy i zrezygnowaliśmy z wyjazdu. Potem nasz kontakt się urwał.

Trzy lata temu Kostecki był jednym z czołowych bokserów w Polsce. 26 maja 2012 roku miał zmierzyć się w Łodzi z Royem Jonesem jr. Kilka dni wcześniej jednak został zatrzymany i osadzony w areszcie. Sąd skazał go na 2,5 roku więzienia za działalność przestępczą. „Cygan” wyszedł na wolność 13 sierpnia 2014 r., dwa miesiące później powrócił na ring. W Kraków Arenie uległ na punkty Andrzejowi Sołdrze. Później wyszło na jaw, że Kostecki był w tej walce na dopingu. Komisja Dyscypliny przy Polskim Związku Bokserskim zdyskwalifikowała go na 2 lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski