- Telefony ratujące życie, które otrzymało kilkudziesięciu seniorów to nowatorskie rozwiązanie. Skąd pomysł na zakup takich urządzeń?
- W Nowej Hucie, ale i w całym Krakowie mieszka wiele starszych i samotnych osób, które boją się, że, w razie nagłego pogorszenia zdrowia, nie będą miały możliwości wezwania pomocy. Wiedzieliśmy, że takie telefony to strzał w dziesiątkę, ale nie mieliśmy pomysłu, skąd wziąć na nie pieniądze, bo przecież nie każdego seniora na to stać. Złożyliśmy wniosek do Budżetu Obywatelskiego i udało się zdobyć fundusze na zakup 120 telefonów, z których seniorzy dostali już prawie czterdzieści. Musimy teraz nagłośnić nasze działania i rozpropagować pomysł posiadania takiego telefonu wśród innych seniorów, nie tylko tych z Domów Pomocy Społecznej.
- Mają Panie pomysł na pozyskanie pieniędzy na kolejne aparaty?
- Będziemy szukać różnych źródeł finansowania, w grantach i konkursach nie tylko miejskich. Chcemy, żeby takich telefonów sukcesywnie przybywało i mogli z nich korzystać wszyscy seniorzy.
- Jakie jest zainteresowanie urządzeniami wśród seniorów?
- Wciąż promujemy je wśród naszych seniorów. Od tych, którzy już je otrzymali nie mamy jeszcze odzewu, ale za 2-3 tygodnie przeprowadzimy z nimi wywiady i zapytamy, jak im się korzysta z tych aparatów. Chciałybyśmy, żeby podczas tegorocznych Senioraliów zrobić promocję telefonów ratujących życie, opowiedzieć, jak działają. Musimy dbać o bezpieczeństwo seniorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?