Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debiutanci z Przybysławic czują respekt

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Strażak Przybysławice pierwszy raz zagra w klasie okręgowej
Strażak Przybysławice pierwszy raz zagra w klasie okręgowej Fot. Archiwum
Piłka nożna. W zbliżających się rozgrywkach klasy okręgowej zadebiutuje zespół Strażaka Przybysławice, najlepsza drużyna olkuskiej klasy A.

Dla klubu z powiatu miechowskiego i gminy Gołcza to największy sukces w dotychczasowej historii. O awansie zdecydowało co prawda zwycięstwo odniesione w wyjazdowym meczu ostatniej kolejki z Ospelem Wierbka, ale przede wszystkim dobra postawa w przekroju całego sezonu.

- Przed rozgrywkami nie zakładaliśmy wcale walki o awans. Koncentrowaliśmy się na tym, aby się spokojnie utrzymać. Dopiero w trakcie sezonu okazało się, że pojawiła się szansa i __jej nie zmarnowaliśmy - mówi grający kierownik drużyny Artur Zwoźniak.

Strażak to typowy klub z małej, wiejskiej miejscowości. Funkcjonuje głównie dzięki dotacji z Urzędu Gminy. Zresztą wójt Lesław Blacha był pierwszym prezesem Strażaka i ma do klubu sentyment. Drużyna opiera się na zawodnikach miejscowych uzupełnionych kilkoma nabytkami m. in. z Miechowa. Coraz ważniejszą rolę w zespole zaczynają też odgrywać chłopcy, którzy w piłkę uczyli się grać w Akademii Piłkarskiej Gołcza. Trenerem drużyny już od ponad dwóch sezonów jest Dawid Karpiński z Olkusza.

W klasie okręgowej Strażak nie będzie mógł występować na boisku w swojej miejscowości, które jak na tę klasę rozgrywkową jest za małe. Klub porozumiał się już ze Spartakiem Wielkanoc/Gołcza i na jego obiekcie będzie występował w roli gospodarza.

- Trochę żal nam kibiców, ale może uda się dla nich zorganizować jakiś transport. Z Przybysławic do Wielkanocy nie jest daleko - zapowiada prezes Mirosław Molenda.

Pierwszy trening ze swoją drużyną trener Karpiński zamierza przeprowadzić w najbliższy wtorek. Być może na zajęciach pojawią się jakieś nowe twarze. W klubie nie kryją, że aby grać w okręgówce, wzmocnienia są konieczne.

- Nie stawiamy sobie jakichś wielkich celów. Już samo utrzymanie na tym poziomie byłoby dla nas sukcesem. Różnica między klasą A a okręgówką jest duża, o czym najlepiej przekonała się Pogoń Miechów - mówi Artur Zwoźniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski