Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debiutancka trema szybko ustąpiła

Jerzy Zaborski
Trener Marek Błasiak
Trener Marek Błasiak fot. Jerzy Zaborski
I liga siatkarzy. Klub Piłki Siatkowej Kęty udanie zainaugurował sezon we własnej hali, pokonując Energis Ostrołęka (3:1).

Siatkarze z zachodniej Małopolski zrehabilitowali się za wyjazdową porażkę z Krispolem Września. Podopieczni Marka Błasiaka awansowali na 9. miejsce w tabeli.

Kęczanie rozpoczęli mecz od straty seta. - Mam przecież młody zespół, więc pełne trybuny potrafią nakręcić rutyniarzy, a zawodników na dorobku już niekoniecznie - zwraca uwagę Błasiak. - Przecież walka na parkietach Młodej Ekstraklasy, a z niej rekrutuje się wielu naszych zawodników, to zupełnie inne granie niż w seniorach. Na szczęście jednak debiutancka trema z czasem ustąpiła. Zaczęliśmy grać lepiej, co miało przełożenie na __wynik.

Szkoleniowiec przy każdej okazji powtarza, że jego zespół musi zdobywać punkty z zespołami pozostającymi w jego zasięgu, a tych nie ma zbyt wielu. - Gdybyśmy teraz nie wygrali, to - patrząc na kalendarz gier - mogłoby nam się to szybko nie udać, a wiadomo, że seryjne porażki mogłyby zabić w młodych chłopcach ducha walki. Poza tym pamiętajmy, że - w związku z letnimi zawirowaniami - ten nowy zespół po raz pierwszy spotkał się na sierpniowym obozie w Kołobrzegu. Na finiszu okresu przygotowawczego dopadły nas kontuzje, które skomplikowały nam życie i opóźniły proces zgrywania zespołu. To dlatego początek był dla nas niewiadomą.

Tuż przed meczem z zespołem z Ostrołęki w kęckim zespole pojawił się 19-letni Jakub Lewandowski, środkowy z Trefla Gdańsk. Po zaledwie jednym treningu otrzymał szansę debiutu.

- Bardzo chciał u nas zagrać, bo przecież w poprzednim sezonie z Gdańska mieliśmy w swoich szeregach Bartka Pietruczuka oraz Karola Behrendta. Wypada się cieszyć, że dla młodych zawodników z Polski nasz klub jest postrzegany jako szansa zaistnienia w dorosłej siatkówce i __kuźnia młodych talentów - zwraca uwagę Błasiak. - Akurat na środku mieliśmy wakat, więc teraz nie musimy na siłę na tę pozycję przekwalifikowywać Kordiana Szpyrki. Wobec niego mam plany na przyjęciu. A Lewandowski? Cóż, pojawił się na parkiecie w __trakcie gry, zaliczając bardzo dobre spotkanie. Nasi kibice też będą mieli swojego „Lewego” - kończy z uśmiechem trener Marek Błasiak.

W najbliższej kolejce siatkarzy z Kęt czeka wyjazdowy mecz z Espadonem Szczecin. Zespół z województwa zachodnio pomorskiego zgromadził do tej pory trzy punkty, podobnie jak KPS, ale wyprzedza małopolski zespół lepszym bilansem setów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski