Decydujący test dla nowego bramkarza?

Piłkarze Wisły zagrają dziś pierwszy sparing w ramach przygotowań do nowego sezonu. Ich rywalem będzie słowacki zespół MFK Rużomberok.
Początkowo mecz miał się odbyć na stadionie w Sosnowcu, gdzie w nadchodzącym sezonie ligowym Wisła ma rozgrywać mecze w roli gospodarza. - Po ostatnich opadach deszczu murawa w Sosnowcu jest zamoknięta i podjęto decyzję o zmianie miejsca rozegrania meczu - wyjaśnia Adrian Ochalik, rzecznik Wisły.
Spotkanie odbędzie się więc w Krakowie na bocznym boisku treningowym i będzie zamknięte dla kibiców. Rywal wiślaków to 5. drużyna słowackiej ekstraklasy. W zespole z Rużomberoka występuje Miroslav Bożok, który był w zeszłym tygodniu na testach medycznych w Krakowie. Wypadły one dobrze, ale na razie nie podpisano umowy z 25-letnim pomocnikiem. W Wiśle miałby zostać następcą Marka Zieńczuka. Dzisiejszy mecz może być okazją do tego, aby trener "Białej Gwiazdy" Maciej Skorża jeszcze raz przyjrzał się grze Bożoka. Jeżeli zawodnik wystąpi, to w drużynie Rużomberoka. Nie wiadomo jednak, czy w obecnej sytuacji zostanie wystawiony do składu. W zespole z Rużomberoka występuje także bramkarz Lubos Hajduch, którym Wisła była zainteresowana zimą. Wtedy słowacki zespół również przyjechał na sparing do Krakowa, który zakończył się remisem 1-1.
W dzisiejszym spotkaniu szansę gry w Wiśle powinien dostać testowany od czwartku bośniacki bramkarz, 23-letni Adis Nurković oraz 22-letni napastnik Emil Drozdowicz. Prawdopodobnie Wisła w obu częściach meczu wystąpi w innym składzie. Przeciwko rodakom z powodu urazu nie zagra Peter Singlar. Wczoraj z zespołem nie trenował również Mariusz Pawełek, który został zwolniony przez trenera (zawodnik planował wyjazd na ślub brata), ale ma być na dzisiejszym meczu. Na treningu nie było także Andrzeja Niedzielana.
Jutro wiślacy będą mieć wolny dzień, a w poniedziałek rano wyjeżdżają na zgrupowanie do Austrii. (TYM)