Dedykacja dla radnych

Hokej: Dwory SA Unia - Podhale 5-2

 Dwory SA Unia Oświęcim - Podhale N. Targ 5-2 (2-1, 1-1, 2-0). Bramki: 1-0 Horny 2, 1-1 Słowakiewicz 2, 2-1 Horny 18, 2-2 T. Podlipni 32, 3-2 Horny 39, 4-2 Puzio 43, 5-2 Klisiak 56. Sędziował: K. Rzerzycha z Krakowa. Kary: 10-18 min. Widzów 1200.
 Podhale: Rączka - S. Smreczyński - Piotr Gil - Łabuz, Sroka - B. Piotrowski, Paweł Gil; Gretka; Różański, Szopiński, Łyszczarczyk - Zapała, Zaręba, Malinowski - Słowakiewicz, Biela, T. Podlipni - Ł. Gil, Koszarek, M. Piotrowski.
 - Tę porażkę dedykujemy naszym radnym, którzy pozbawiają naszych wychowanków możliwości gry w hokeja. W składzie "Szarotek" jest 21 rodowitych Podhalan - mówił po meczu prezes Podhala Andrzej Głowiński.
 Odmłodzony zespół Podhala nie ulękł się mistrzów Polski, którzy już w 72 sek. po błędzie Sroki objęli prowadzenie. Odpowiedź podhalan była natychmiastowa. 15 sek. później Słowakiewicz wykorzystał gapiostwo miejscowych obrońców, zmuszając Brnio do kapitulacji.
 Poźniej oświęcimianie chcieli chyba zmęczyć celnymi strzałami Marka Rączkę, ale nie wychodziło im to zbyt dobrze, bowiem młody nowotarski bramkarz udowodnił, że ostatni rok spędzony w Cracovii wyszedł mu na dobre, kiedy niemal w każdym spotkaniu musiał bronić blisko 100 strzałów. Teraz potrafi wygrać pojedynki z takimi rutyniarzami jak Mucha (46 min), i Wieloch (47 min).
 Na szczęście gospodarze mieli w swoich szeregach tego dnia dobrze dysponowanego Hornego, który zaliczył w tym meczu hat-trick, chociaż jego drugą bramkę należałoby zapisać na konto Pawła Gila, który był autorem "swojaka".
 Po raz kolejny oświęcimianie udowodnili, że gra w przewadze nie jest ich najmocniejszą stroną, co w perspektywie rozgrywek pucharowych budzi zrozumiałe obawy. - Musimy nad tym elementem gry jesze długo pracować - podkreślił Pavel Soudsky, trener Unii.

(zab)