Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deficytowe pierwszaki

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Szóstoklasiści z Koniuszy teraz będą kontynuować naukę w gimnazjach
Szóstoklasiści z Koniuszy teraz będą kontynuować naukę w gimnazjach Fot. Aleksander Gąciarz
Oświata. Już za kilka dni rozpocznie się kolejny rok szkolny. Będzie wyjątkowy, bo w wielu szkołach nie pojawią się pierwszoklasiści. To efekt zamieszania spowodowanego wprowadzeniem, a następnie rezygnacją z obowiązku szkolnego sześciolatków.

Nie wszędzie jednak jest to problemem. - W naszej gminie nie ma takiego przypadku, żeby nie udało się powołać klasy pierwszej. Powstaną we wszystkich szkołach. W największych placówkach nabór jest taki sam, jak co roku, nie widać praktycznie różnicy. Dzięki temu udało nam się uniknąć redukcji zatrudnienia wśród nauczycieli - zapewnia Krzysztof Piwowarczyk, dyrektor Samorządowego Zespołu Edukacji w Miechowie.

Tajemnica sukcesu leży głównie w tym, że wielu rodziców - mimo że nie ma takiego obowiązku - postanowiło mimo wszystko posłać do szkoły sześciolatki. W gminie Proszowice takich przypadków było o wiele mniej i tym samym mniej będzie pierwszaków. W szkole w Szczytnikach klasy pierwszej nie będzie wcale, w SP w Żębocinie dwójka pierwszoklasistów będzie się uczyć wspólnie z kolegami o rok starszymi, a w pozostałych szkołach powstaną klasy pierwsze, ale z reguły mniej liczne, niż to bywało w poprzednich latach.

Przybędzie za to przedszkolaków, bo do sześciolatków dojdą młodsze dzieci, którym w czasie wakacyjnej przerwy trzeba było zapewnić nowe miejsca. Ostatecznie udało się przygotować sale w Proszowicach (budynek Szkoły Podstawowej nr 1) i w Kościelcu dla grupy ponad 70 maluchów.

Niemal z bliźniaczą sytuacją mamy do czynienia w gminie Nowe Brzesko. Tam pierwszej klasy nie udało się utworzyć w SP w Mniszowie. - W ubiegłym roku do szkoły poszły wszystkie sześciolatki z obwodu - mówi burmistrz Jan Chojka. - Ten „pusty” rocznik będzie się teraz ciągnął przez następne lata. Konia z rzędem temu, kto wie co zrobić w sytuacji, gdy któryś z obecnych drugoklasistów z Mniszowa nie otrzyma promocji...

W zespołach szkół w Nowym Brzesku i Sierosławicach powstaną klasy pierwsze, ale będą mało liczne. Łączna ilość pierwszaków w obu szkołach ledwie przekracza 20 osób. - Najchętniej zrobiłbym jedną klasę pierwszą w całej gminie, ale przepisy mówią, że taka zbiorcza klasa może powstać, gdy liczba dzieci w szkole jest mniejsza niż osiem. Dla mnie to jest absurd - uważa burmistrz. Podobnie jak w Proszowicach, pilnie trzeba było natomiast przygotować więcej miejsc w przedszkolach. Według zapewnień udało się to na tyle, że wszystkie dzieci znalazły miejsca w grupach przedszkolnych.

Z problemem braku naboru do klas pierwszych boryka się również gmina Radziemice. Tam pierwszaki zjawią się tylko w Zespole Szkół w Radziemicach. W szkołach podstawowych w Zielenicach i Łętkowicach klas pierwszych nie będzie.

Powstaną natomiast we wszystkich szkołach na terenie gminy Koniusza.

- Będą mniej liczne, niż w ubiegłych latach, ale wszędzie powstaną. Po części stało się tak dzięki temu, że część rodziców zdecydowała, by ich dzieci, które poszły do szkoły rok temu jako sześciolatki, powtórzyły pierwszą klasę - mówi kierownik Gminnego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół Renata Socha.

Z prawa ponownego zaliczenia nauki w klasie pierwszej masowo skorzystali rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej w Wysocicach (gmina Gołcza). Wszyscy uznali, że uczniowie, którzy w czerwcu ukończyli klasę pierwszą, od września pójdą do niej jeszcze raz.

W efekcie w Wysocicach klasa pierwsza powstanie, nie będzie za to klasy drugiej... W niedalekiej Szreniawie sytuacja już bardziej zbliżona do standardowej: tam nie powstanie klasa pierwsza. - Tylko w szkole w Gołczy wszystko odbywa się tradycyjnie. Udało nam się uruchomić dwie klasy pierwsze - mówi wójt Lesław Blacha.

Pierwsza klasa powstanie również w SP w Racławicach. Będzie liczyć 16 uczniów. Niewiele zważywszy, że to jedyna tego typu placówka na terenie gminy.

Oprócz zawirowań związanych z mniejszym naborem do pierwszych klas, w czasie wakacji doszło do zmian innego typu.

W kilku placówkach zmienili się dyrektorzy. Szkołą Podstawową nr 2 w Miechowie będzie teraz kierował dotychczasowy wicedyrektor Mirosław Czekaj. Z kolei miechowskim Przedszkolem Samorządowym nr 2 będzie zarządzać Edyta Pypłacz. W SP w Mniszowie na emeryturę odeszła dotychczasowa dyrektor Barbara Wawrzak, a obowiązki jej następcy burmistrz Chojka powierzył na 10 miesięcy Renacie Regnowskiej. W takim samym trybie Dalila Adamczyk objęła obowiązki dyrektora Zespołu Przedszkolno-Szkolnego w Niegardowie, a Elżbieta Juśko SP w Rzędowicach (gmina Koniusza). W SP Szreniawie dyrektorem została Agnieszka Golda. Na dalszą pracę w roli dyrektora Gimnazjum w Gołczy zdecydował się Roman Dudek. Ma wypełniać swoje obowiązki jeszcze przez trzy lata.

- Pan dyrektor Dudek od trzech lat wybiera się na emeryturę, ale co roku udaje nam się go przekonać, by jednak pozostał na stanowisku - mówi wójt Blacha.

Wakacje jak co roku były okresem przeznaczonym na wykonanie w szkołach remontów i inwestycji. Te największe wciąż jeszcze trwają. W Niegardowie powoli do końca zbliża się rozbudowa szkoły o salę gimnastyczną. Z kolei w Zespole Szkół w Proszowicach rozpoczęły się prace ziemne związane z budową boiska ze sztuczną nawierzchnią. Od 1 września rozpocznie natomiast funkcjonowanie w nowej siedzibie przy ul. Kolejowej Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Proszowicach. W tym tygodniu wybudowany od podstaw obiekt przeszedł wymagane odbiory.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski