Amerykanie czekają na ustąpienie Miloszevicia
Administracja USA obiecuje pomóc zwycięskiemu przywódcy jugosłowiańskiej opozycji, Kosztunicy, ale zachowuje ostrożność w ocenie sytuacji, czekając na ostateczne wyjaśnienie, czy prezydent Miloszević ustępuje ze stanowiska.
Nazywając Kosztunicę "prezydentem", szefowa amerykańskiej dyplomacji wyraziła radość z powodu uznania Kosztunicy przez Rosję. - To wspaniała wiadomość. Uznanie prezydenta Kosztunicy przez Rosję jest bardzo ważne, bo zawsze mieli szczególne związki z serbskim narodem
- powiedziała Madeleine Albright.
Odejście Miloszevicia dość powszechnie uważa się jednak w Waszyngtonie za przesądzone.
- Miloszević stracił wszystkie instrumenty władzy, nie kontroluje już mediów ani sił bezpieczeństwa i ma najwidoczniej jedynego przyjaciela w osobie pana Putina. Miloszević jest skończony i problem teraz polega na tym, co się z nim stanie i w jaki sposób odda władzę - powiedział PAP znany ekspert ds. Bałkanów z Brooking Institution, były wyższy urzędnik w administracji prezydenta Clintona, Ivo Daalder.
Stany Zjednoczone wykluczyły wczoraj, aby Slobodan Miloszević mógł odgrywać jeszcze jakąś rolę w życiu politycznym Jugosławii. - Jest to coś, czego nie możemy poprzeć - powiedział doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Sandy Berger.
- Jest on nadal przestępcą wojennym postawionym w stan oskarżenia i uważamy, że powinien odpowiedzieć za swe czyny - oświadczył Berger.
- Pierwszym krokiem zmierzającym do tego jest odsunięcie go od władzy. Nie chcę, aby odgrywał jakąś rolę w sprawach politycznych Serbii
- powiedział doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego.
(PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?