Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dekomunizacja obejmie pięć ulic, a może również tablice

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
Fot. Andrzej Banaś
Przestrzeń miasta. Krakowianie zgłosili 64 nazwy, które ich zdaniem powinny być zmienione.

Prezydent Jacek Majchrowski przygotował już wstępną listę krakowskich ulic do dekomunizacji. Znalazło się na niej pięć nazw zaproponowanych wcześniej przez IPN: Lucjana Szenwalda, Emila Dziedzica, Franciszka Kajty, Janka Szumca, Jana Szwai. Wszyscy byli działaczami najpierw Komunistycznej Partii Polski, a później Polskiej Partii Robotniczej.

W propozycjach IPN znalazła się także ulica Józefa Marcika, prezydent Krakowa postanowił jednak nie zamieszczać jej w swojej propozycji ze względu na protesty rodziny tego patrona. Poprosił także IPN o szersze uzasadnienie w tej sprawie.

Zdaniem radnego PiS Bolesław Kosiora konieczne jest jednak dodanie do listy ulic do zmiany: Józefa Marcika, współorganizatora Gwardii Ludowej Polskiej Partii Robotniczej, a także Władysława Spasowskiego, polskiego filozofa marksistowskiego z okresu dwudziestolecia międzywojennego. - Będę również zgłaszał w formie poprawki do projektu uchwały tablice propagujące komunizm - zapowiada radny Bolesław Kosior.

Chodzi o tablice: na ul. Nadwiślańskiej 19, która upamiętnia Krakowski Komitet Wyborczy Komunistycznej Partii Robotniczej Polski, na ul. Westerplatte 8 przypominającą czechosłowackiego działacza komunistycznego i na ul. Szpitalnej 38 poświęconą rocznicy powstania komunistycznej Polskiej Partii Robotniczej. Ostateczną decyzję w sprawie zmiany nazwy podejmie Rada Miasta Krakowa.

Urzędnicy szukają teraz propozycji nowych nazw dla zdekomunizowanych ulic. - Poprosiliśmy o opinię w __tej sprawie rady dzielnic - mówi Maria Kolińska, dyrektor Wydziału Geodezji Urzędu Miasta.

W przypadku zmiany nazw pięciu ulic koszt wyniosłyby 90 tysięcy złotych. Zgodnie z ustawą o dekomunizacji mieszkańcy nie muszą wymieniać dowodów i prawa jazdy. Jeśli jednak będą to chcieli zrobić, to wymiana dokumentów odbywa się bezpłatnie. Dotyczy to także firm. Ich właściciele nie będą musieli płacić za zmiany w dokumentach dokonywane w urzędach. Poniosą tylko koszt wymiany pieczątek, tabliczek.

Rada Miasta musi przyjąć uchwałę dekomunizacyjną do 2 września przyszłego roku. Taki termin narzuca ustawa. Jeśli radni tego nie zrobią, dekomunizacji ulic dokona wojewoda w ciągu trzech miesięcy od 2 września tego roku.

Przez ostatnich kilka miesięcy mieszkańcy zgłosili 64 nazwy, które ich zdaniem powinny być zmienione, ponieważ propagują komunistyczną ideologię. Wśród nich znalazły się ulice imienia pisarzy, m.in. Juliana Przybosia, Macieja Słomczyńskiego, Władysława Broniewskiego, a także takie nazwy jak Bohaterów Wietnamu, Czechosłowacka, Komuny Paryskiej, Braterstwa Broni. Jeden z mieszkańców proponował zdekomunizować nazwę ulicy upamiętniającą... XV-wiecznego zakonnika Michała Hutnika, bo jego nazwisko kojarzyło mu się z nowohuckim kombinatem.

Już teraz wpływają do magistratu propozycje nowych nazw. Część mieszkańców ulicy Szwai zaproponowała, aby ta zamieniła się ona w ul. Filozoficzną.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski