Głosowanie zakończone
Plebiscyt: MISTRZOWIE HANDLU

Eko Sklep Roku


Poznajcie naszą historię! Delikatesy Zdrowo w 2018 roku celebrowały swoje dziesiąte urodziny. Czy jesteście ciekawi jak stawialiśmy pierwsze kroki? Jeśli tak, przeczytajcie koniecznie o naszej miłości!


Dokładnie tak - wszystko zaczęło się z miłości! Maciej - absolwent kierunku rekreacja i turystyka; i Joanna - absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej zakochali się w sobie.


On - pochodzący z krakowskiej rodziny kupieckiej, namówił wrażliwą humanistkę aby w czasie wakacji założyli stragan z owocami, aby móc zarobić na wymarzony wspólny letni wyjazd. Perspektywa pierwszych wspólnych wakacji dała im motywację do ciężkiej pracy na na placu targowym. Codzienne wyjazdy na giełdę rolniczą i troska o najwyższej jakości towar sprawiły, że na ich mały kram zaczęli wracać zadowoleni Klienci. Joanna przekonała Macieja, że powinni rozwinąć jego talent kupiecki - Maciej bowiem, handel ma we krwi!


Jego rodzina od lat pracowała na Starym Kleparzu w Krakowie. Dziadek słynął niegdyś ze sprzedaży jabłek oraz tego, że był duszą towarzystwa. Do dziś w rodzinie krążą opowieści o tym jak częstował wodą spod ogórków wracającego nad ranem z krakowskiego Rynku - spragnionego Piotra Skrzyneckiego; albo z kim to nie grywał za straganem w karty. W domu Macieja handel zawsze był obecny, a właściciel Delikatesów Zdrowo talent dobrego sprzedawcy odziedziczył w genach. Tradycje kupieckie w jego rodzinie sięgają połowy XX wieku. Na zamieszczonych poniżej zdjęciach z rodzinnego archiwum - możecie Państwo zobaczyć plac targowy mieszczący się nieopodal Rynku Głównego w Krakowie - Stary Kleparz. Na fotografiach można dostrzec worki pełne ziaren czy kasz, które i dziś znajdą Państwo w ofercie naszych Delikatesów. Tradycje wyniesione z domu zaowocowały w Macieju na tyle silnie, że wraz z żoną postanowili wspólnie je pielęgnować.


Joanna i Maciej sami o sobie mówią, że są jak "serce i rozum” - i być może to właśnie połączenie tych dwóch cech sprawiło, że znaleźli pomysł na pracę dla siebie. Zachęceni jej efektami postanowi samodzielnie wynająć lokal i tak oto w 2008 roku na krakowskim Placu Imbramowskim powstał niewielki sklepik, który nazwali “Fistaszek”. Sezonowe owoce na nowym miejscu zastąpiły orzechy, suszone owoce i zdrowa żywność . Na przełomie kolejnych lat Klienci coraz bardziej doceniali wyselekcjonowane produkty i zyskującą co raz większą popularność żywność ekologiczną, tym samym mobilizując właścicieli do ciągłego poszerzania asortymentu i skrupulatnego dbania o jego jakość.




____________


UWAGA! Ważna informacja dla

zgłoszonych do nagrody:

warto zadbać o swoją prezentację

w plebiscycie - można dodać zdjęcia

i opis lub zaktualizować dane


KLIKNIJ i EDYTUJ prezentację

____________


Czytaj więcej o plebiscycie

na www.gazetakrakowska.pl/handel