Jeśli andrychowianie nie potrafią pokonać innego zespołu z dna tabeli, to z kim mają szukać honorowego zwycięstwa? Martwi nie tyle porażka, co jej styl. Początek wiosny pokazał, że zespół uszczelnił obronę, więc problemem wydawał się być brak skuteczności.
- Tymczasem w __zespole obudziły się demony przeszłości - zwraca uwagę Edward Wandzel, trener Beskidu. - Chłopcom zaczęły się przytrafiać szkolne błędy, które nie powinny mieć miejsca nawet na poziomie trampkarzy. Jeśli komuś się wydaje, że na szczeblu międzywojewódzkim przejdą one bez echa, to jest w __błędzie.
Andrychowski szkoleniowiec ma świadomość tego, skąd biorą się wysokie porażki, bo przed wizytą Sparty andrychowianie przegrali w Połańcu 0:4.__
- Wciąż mamy w zespole kilka kontuzji. Niektórzy grają z nie do __końca wyleczonymi urazami - _wyjawia trener Wandzel. - Nie jesteśmy na tyle mocni kadrowo, żeby wypełnić każdą lukę. Poza tym, żeby dobrze grać, cały zespół musi funkcjonować jak sprawna maszyna.Wystarczy, że pęknie jedno ogniwo i _mamy problem.
Na pewno na wynikach zespołu odbija się także sytuacja w klubie, czyli zamieszanie wokół zarządu, atakowanego przez kibiców.
- Małe elementy tworzą duży kłopot - analizuje szkoleniowiec andrychowskiej drużyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?