Derby dla "katehetów"

KTH Krynica - SA Podhale Nowy Targ 3-1 (0-0, 2-0, 1-1)

 1-0 Krzak 23, 2-0 Mintel 38, 3-0 Voznik 57, 3-1 Piotrowski 57. Sędziował Tadeusz Dziewiecki z Gdańska. Kary: KTH 28 min - w tym kara dla Piekarskiego za niesportowe zachowanie, Podhale 40 min - w tym 20 min dla Piotrowskiego. Widzów 2,5 tys.
 Podhale: Rączka - Łabuz, Paweł Gil - Gretka, Piotr Gil - Słowakiewicz, Biela, Podlipni - Smreczyński, Zaręba, Marcin Zapała - Piotrowski, Koszarek, Łyszczarczyk - Szopiński, Różański, Krzysztof Zapała.
 Spotkanie między tymi zespołami od kilku lat wzbudza duże zainteresowanie, wczoraj w krynickiej hali zasiadło dwa i pół tysiąca kibiców. Po raz pierwszy na obiekcie hali lodowej w Krynicy zainstalowano nowe krzesełka hokejowe, które mają być testowane w lutym na uniwersjadzie zimowej. Od samego początku meczu kryniczanie mieli zdecydowaną przewagę i już po 2 tercjach mogli prowadzić wysoko, co potwierdził obecny na meczu trener kadry narodowej Wiktor Pysz, obserwując swoich podopiecznych, którzy mają występować na mistrzostwach świata we Francji. Trener stwierdził, że gospodarze nie wykorzystali wielu dogodnych sytuacjach bramkowych, szczególnie Artur Ślusarczyk, czołowy snajper, który mógł już w drugiej tercji przesądzić o wyniku w wysokim stosunku dla swego zespołu, jednak fatalnie pudłował w dogodnych okazjach. Kryniczanie zdecydowanie byli lepsi i tylko bardzo dobrej postawie młodego bramkarza Marka Rączki Podhale zawdzięcza, że straciło tylko trzy bramki. Po pierwszej bezbramkowej tercji, na poczatku drugiej Krzak silnym strzałem zaskoczył Rączkę. Drugą bramkę zdobył Mintel, którego dokładnym podaniem obsłużył Prima, trzeciego gola zdobył Voznik, który wykończył dwójkową akcję Primy i Krzaka. Honorową bramkę dla Podhala zdobył Piotrowski.

(MIREK)