Centralna Liga Juniorów
Wisła Kraków - AS Progres 1:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Słomka 6, 0:2 Szcząber 10, 1:2 Martuszewski 30, 1:3 Stec 75.
Wisła:Polak - Peterka (60 Wyjadłowski), Ptak, Świątko, Martuszewski - Laskoś, Rogóż (46 Purcha), Porębski, Grzybek (78 Skrzypniak) - Kociołek, Świętek.
Progres: Łyczko - Romuzga, Sikora, Ozga, Górecki - Pietrzyk, Szcząber, Zawadzki (46 Stec) - Słomka (78 Gwiazda), Kurek (70 Linca), Stanek (65 Radwanek).
Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. W 6 min Wojciech Słomka przeprowadził indywidualną akcję lewą stroną i choć był naciskany przez rywala zdołał przedostać się w pole karne i oddać skuteczny strzał. Po chwili Bartłomiej Szcząber znalazł się w dogodnej sytuacji i uderzając nad bramkrzem posłał piłkę do bramki. Prowadzenie uśpiło zespół Progresu, inicjatywę przejęła Wisła i była bliska doprowadzenia do wyrównania. Ostatecznie tylko Piotrowi Martuszewskiemu udało się zaskoczyć Łyczkę (uderzeniem przy bliższym słupku).
Po rzerwie mecz był wyrównany, choć więcej okazji mieli goście. W 75 min Dawid Linca idealnie dograł Mateuszowi Stecowi, który przypieczętował wygraną beniaminka.
Jagiellonia Białystok - Cracovia 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Klimala 53, 2:0 Klimala 63.
Cracovia: Sendorek - Zięba, Dukała, Jarzynka, Pestka - Żaba (70 Janecki), Osuch (65 Tymoszuk), Lusjusz, Gawle, Zaucha (65 Malinowski) - Czarnecki (55 Strózik).
- Jestem po __tym meczu wściekły - mówi trener Cracovii Kordian Wójs. - Naszym obowiązkiem było te zawody __wygrać. Zagraliśmy jednak szalenie nieskutecznie.
Trener „Pasów” ma na myśli zwłaszcza pierwszą połowę i początek drugiej. Najbardziej zawinił Czarnecki, który w pierwszej połowie nie wykorzystał rzutu karnego oraz stuprocentowej sytuacji. Na początku II połowy ten sam zawodnik w sytuacji jeden na jeden nie skierował piłki do bramki. Potem do akcji wkroczył Klimala, który walczy o to, by znaleźć uznanie w oczach trenera pierwszej drużyny Michała Probierza. Ten obiecał, że nagrodą za bramki, które pogrążyły Cracovię, będzie miejsce w kadrze na kolejny mecz.
- Gratuluję chłopakowi, bo miał dwie okazje i je wykorzystał. Tego zabrakło moim zawodnikom. Nawet przegrywając 0:2 mogliśmy ten mecz wygrać, bo okazje mieli Tymoszuk i Strózik - mówi szkoleniowiec Cracovii.
W innych meczach: Znicz Pruszków - ŁKS 0:1, Polonia Warszawa - Neptun Końskie 4:0, Stal Mielec - Resovia 1:1, TOP 54 Biała Podlaska - Motor Lublin 1:2, UKS SMS Łódź - Legia Warszawa 2:0, Korona Kielce - GKS Bełchatów 1:1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?