Derby Krakowa 2020. Artur Skowronek: Wiedziałem, że nasza gra "zapali". Michał Probierz: Niepotrzebnie mówiłem o mistrzostwie

- Wszyscy wiemy, jak ważny był to mecz, wiedzieliśmy, że będzie dużo emocji, gratuluję piłkarzom, że trzymaliśmy ciśnienie, skupiliśmy się na tym, co mamy robić na boisku – mówi trener Wisły. - Byliśmy drużyną, jestem z niej strasznie dumny, jesteśmy kolektywem i dokładamy jakość. Ciężko, by derbowy mecz był fantastycznym widowiskiem piłkarskim. Ale pokazaliśmy jakość. Tym bardziej gratuluję zawodnikom, potwierdzili, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Ta drużyna na pewno będzie się rozwijać.
Skowronek podkreślał moc psychiczną swoich podopiecznych.
- Wszystko zaczyna się od motywacji, sklejenia kilku ważnych zdań przez naszego kapitana, a to powoduje, że jest wiara, nawet w stałe fragmenty gry, choć nie mamy przewagi wzrostu.
Gdy Skowronek obejmował Wisłę, była ona w zupełnie innym miejscu niż teraz.
- Byliśmy w bardzo trudnej sytuacji, wierzyłem w serię zwycięstw tej drużyny, bo inaczej trudno byłoby wyjść z tej sytuacji. Byłem przekonany, że to „zapali”, jest fantastyczny bilans, przekonany jestem, że będzie dobrze dalej, bo niczego nie wygraliśmy.

Derby Krakowa 2020. Bilety na mecz Cracovii z Wisłą Kraków wciąż są w sprzedaży, w tym na nowy sektor

Derby Krakowa 2020. Typy bukmacherów. Cracovia faworytem. Ile zarobisz za zwycięstwo Wisły?

Derby Krakowa 2020. Cracovia ma zwycięską serię w meczach u siebie, a Wisła jest niepokonana od sześciu spotkań

Derby Krakowa 2020. Kto wygra? Cracovia czy Wisła Kraków? Tak typują znane postaci, nie tylko ze świata sportu

Derby Krakowa 2020. Gdzie mieszkają kibice Cracovii i Wisły? [DZIELNICE KRAKOWA, MAŁOPOLSKA]

Trener Wisły tłumaczył też, skąd tak dobra gra jego podopiecznych. - Mamy swoje założenia, czasami w podświadomości człowieka jest to, że trzeba dać coś ekstra, oby tak było zawsze – mówił.
Szkoleniowiec Wisły odniósł się też do kontuzji swojego zawodnika.
- Obawiam się, że będzie to poważny uraz Davida Niepsuja, mam nadzieję, że nie będzie tam poważnego złamania - mówił.
- Jak to derby, zaczęły się nerwowo, była duża liczba fauli, agresywności - analizował Michał Probierz, trener Cracovii.
- Trzeba było otworzyć wynik, mieliśmy sytuację Michała Helika. Widać było dużą nerwowość u nas, a u rywala grało kilku doświadczonych zawodników, którzy wnieśli spokój. Nam brakowało płynności w graniu. Chcieliśmy Lusiusza zostawić na boisku po przerwie i zrobić dwie zmiany równocześnie, ale straciliśmy gola z karnego. Za nerwowo graliśmy, nie potrafiliśmy prowadzić piłki, mieliśmy możliwość dogrania, ale np. przy uderzeniu Pellego piłka podskoczyła. W ogóle za mało strzałów oddaliśmy. Mogę kibiców przeprosić, że tak się zaprezentowaliśmy, to jest bolesne dla wszystkich naszych fanów.
Cracovia przegrała trzeci mecz z rzędu, a cały czas jej szkoleniowiec powtarzał, że gra o mistrzostwo Polski.
- Widocznie to też jest mój błąd, za dużo się mówiło, że chcemy być mistrzem i wywiera się presję na zawodnikach – mówił. - Nawet wejście na boisko Kamila Pestki o tym świadczy - pierwszy kontakt z piłką zakończył się tym, że była kontra rywala. Musimy nad sferą mentalna popracować, odbudować morale zawodników. Piłka uczy pokory, po meczu z Lechem bardzo szybko sprowadziła nas na ziemię, przegraliśmy trzy spotkania. Nie zdobywamy bramek z gry, tylko z rzutów karnych i po rzucie wolnym, to się bierze z nerwowości. Mamy z tym duży problem.

Probierzowi niektórzy zarzucają, że przez to, że jest nerwowy, także piłkarze tak reagują.
- Swoje uwagi przekazałem sędziom – odparowywał. - Arbiter miał na pewno trudne zawody do prowadzenia, rzut karny był… A ja pobudzony? Po szóstym faulu Bashy tak. Skoro protestuje siedmiu naszych zawodników, to tak jest bo tak to wyglądało z naszej perspektywy, że ktoś odbił piłkę ręką. Wcześniej nie przeszkadzało nikomu jak krzyczałem, bo były wyniki. Muszę wyciągnąć wnioski, to lekcja pokory, nie można tak szybko wyciągać wniosków, a zespoły, które chcą gonić Legię, przegrywają nagle.
Probierz odniósł się też do nowych zawodników. - Fiolić był jaśniejszą postacią, parę razy wprowadził piłkę, dogrywał, wiedzieliśmy, że może dać jakość – tłumaczył. - Cornel Rapa grał słabiej, wpuściliśmy więc Thiago, wiedzieliśmy, że ciężko będzie od razu wkomponować nowych zawodników.

Derby Krakowa 2020. Trener Wisły Artur Skowronek: Zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać!

Przypuszczalny skład Cracovii na mecz z Wisłą Kraków

Przypuszczalny skład Wisły Kraków na mecz z Cracovią

Derby Krakowa 2020. Najlepsze oprawy kibiców Cracovii i Wisły

Quiz. Co Ty wiesz o "Białej Gwieździe"?

Derby Krakowa Cracovia - Wisła. Kiedy i gdzie oglądać NA ŻYWO. Transmisja TV

Szkoleniowiec „Pasów” zwracał też uwagę, że Wisła miała bardziej doświadczonych zawodników.
- Wyjąć Peskovica i Gola, to mamy niską średnią wieku – mówi. - Jeśli popatrzymy na zawodników w porównaniu z ostatnim meczem derbowym, to wtedy wielu było kontuzjowanych, grało dwóch nowych, a Basha, Savicević już byli. Po meczu z Lechem wydawało się, że jest bardzo dobrze, były sytuacje. Co dalej robić? Nie możemy siąść i płakać.

Sportowy24.pl w Małopolsce