Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby Krakowa. Wisła jest faworytem - mówi ekspert Canal+ Krzysztof Przytuła

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
W pierwszy meczu tego sezonu Cracovia ograła przy ul. Kałuży targaną problemami Wisłę 2:1
W pierwszy meczu tego sezonu Cracovia ograła przy ul. Kałuży targaną problemami Wisłę 2:1 fot. Andrzej Banaś
- Uważam, że w środku pomocy i Wisła, i Cracovia są na porównywalnym poziomie. Wisła jest natomiast mocniejsza na skrzydłach - mówi przed sobotnimi derbami Krakowa ekspert Canal+ KRZYSZTOF PRZYTUŁA.

- Wisła zagrała bardzo dobre spotkanie z Lechią, a Cracovia nie była w stanie pokonać ostatniego w tabeli Górnika. Można zastosować proste porównanie i stwierdzić, że „Biała Gwiazda” jest w związku z tym zdecydowanym faworytem sobotnich derbów Krakowa?

- Nie wiem czy zdecydowanym, ale Wisła będzie faworytem, bo ma w sobie nowego ducha. Pewnie przyczynił się do tego po części Radek Sobolewski. Widać, że poszukał nowych rozwiązań i gra im się układa. Po drugie grają u siebie, a choć przy meczach derbowych może nie jest to najważniejsze, ale zawsze ma jednak znaczenie.

- Co najbardziej podoba się Panu w grze w Wisły?

- Druga linia. Grają w niej w piłkarze, którzy są zarówno kreatywni, jak i potrafiący dobrze wykonywać zadania defensywne. Wcześniej rzadko znajdowało się miejsce na boisku dla całej trójki - Popović, Brlek, Mączyński, a teraz okazuje się, że mogą grać wszyscy i drużyna ma z tego dużą korzyść. Podoba mi się również jak współpracuje z tą trójką Paweł Brożek. Poprawiła się też organizacja gry Wisły po stracie piłki.

- Może Radosław Sobolewski wyciąga wnioski, bo z Lechią Wisłą zagrała nieco bardziej defensywnie niż w poprzednich meczach?

- Często jest tak, że trenerzy preferują futbol, w jakim sami czuli się najlepiej w czasach kariery zawodniczej. Pamiętamy, jak grał Radek Sobolewski. Zabezpieczenie środka pola, dyscyplina taktyczna - to jest to czego potrzebowała Wisła.

- Wspomina Pan o grze obronnej Wisły. W sobotę widać było w tym elemencie dużą agresję, wiślacy nie odpuszczali rywalom na centymetr boiska.

- Jak drużynie nie idzie, to trzeba zacząć od podstaw. A podstawą jest organizacja gry w defensywie. I nie chodzi tylko o skład samej obrony, bo problemy Wisły leżały gdzie indziej. Mniejsza była agresja w drugiej linii i z tego rodziły się kłopoty. To „Biała Gwiazda” poprawiła, ale też ma piłkarzy, którzy łączą atuty w ataku i obronie. O trójce w środku pola już mówiłem, a przecież dochodzą do tego Patryk Małecki i Rafał Boguski na skrzydłach. Ta piątka bardzo dobrze ze sobą współpracuje, a jeszcze mają na szpicy Pawła Brożka, który pokazał w meczu z Lechią, że napastnik nie musi strzelać goli, żeby zagrać bardzo dobre spotkanie.

- Gdyby zestawić to z drugą linią Cracovii, to kto Pańskim zdaniem ma przewagę?

- Pamiętajmy, że w meczu z Górnikiem nie grali Budziński i Dąbrowski. Uważam, że w środku pomocy obie drużyny są na porównywalnym poziomie. Jeśli porównamy Covilo, Cetnarskiego, Budzińskiego czy Dąbrowskiego z Brlekiem, Popoviciem, Mączyńskim to trudno jednoznacznie powiedzieć, który zestaw piłkarzy jest lepszy.

Wisła jest natomiast mocniejsza na skrzydłach. Jendrisek i Wójcicki to są piłkarze, którzy potrzebują przestrzeni. Jak mają mało miejsca, gdy trzeba pograć w tłoku, to źle się czują. W Wiśle natomiast Małecki potrafi zejść do środka, pograć na jeden kontakt. Tym bardziej Boguski. Cracovia jest czasami łatwa do przewidzenia, skrzydłowi dublują się z bocznymi pomocnikami i wzajemnie sobie przeszkadzają. W Wiśle Małecki potrafi fajnie zrobić miejsce Sadlokowi, a z drugiej strony Boguski Joviciowi.

- Wisła miała problem z obroną, gdy nie grała ona w optymalnym składzie. Wygląda jednak na to, że na derby wszyscy obrońcy będą do dyspozycji.

- To fakt, choć nie przesądzałbym, czy zagra Guzmics czy Uryga. Alanowi trochę brakuje motoryki, która jest potrzebna na pozycji defensywnego pomocnika. Na środku obrony przy Głowackim Alan gra jednak bardzo poprawnie. Kiedyś w Cracovii przy Węgrzynie pięknie rozwinął się Skrzyński. Może teraz tak samo będzie z Urygą przy Głowackim.

- W Cracovii zrodził się problem po kontuzji Malarczyka, który był takim szefem defensywy.

- Trzymał obronę, dobrze wprowadził się do drużyny. Nie wiem jednak, czy to jest aż tak duży problem. Grają Wołąkiewicz z Polczakiem i nie wygląda to źle. Pierwszy dobrze wyprowadza piłkę. To może być dobra para na derby, bo widzieliśmy, jak Wisła rozprowadzała wysokich stoperów Lechii. Nie dawali rady, bo wiślacy grali po ziemi, szybko. Tutaj trzeba zwinności, koordynacji, a Wołąkiewicz to ma. Bardziej bałbym się o Polczaka. Kluczem i tak będzie jednak gra drugiej linii.

- Cracovia może upatrywać swojej szansy w stałych fragmentach gry. Wisła traci sporo bramek po dośrodkowaniach z rzutów wolnych i rożnych, a skoro „Pasy” mają Covilo, to…

- Pojedynki Głowacki - Covilo przy stałych fragmentach gry to może być ozdoba meczu. Natomiast szans Cracovii upatrywałbym w Szczepaniaku, który jest w wysokiej formie, w Wójcickim, o którym można powiedzieć to samo. Szansą Cracovii będzie też Budziński, który potrafi uderzyć z dystansu. Stałe fragmenty są ważne, ale najpierw trzeba popatrzeć na grę. Mimo iż faworytem jest Wisła, to jednak potencjał obu drużyn jest bardzo podobny. Cracovia ma szerszą kadrę, ale wyjściowe jedenastki są zbliżone. „Pasy” nie wygrały z Górnikiem, ale były o wiele lepszym zespołem. Organizacja gry, stwarzanie sytuacji, to wszystko było. Szwankowała skuteczność, ale to nie jest wielki problem. Cracovia ma pomysł na grę. Zobaczymy jak trener Zieliński to ułoży.

- Podsumowując, spodziewa się Pan, że w derbach zadecydują aspekty czysto piłkarskie, czy jednak czeka nas typowy mecz walki?

- Nie chciałbym bardzo, żeby decydowała tylko walka, ale jestem optymistą. Ostatnie dwa, trzy mecze Cracovii z Wisłą pokazały, że jest w obu drużynach dużo jakości. Było bardzo dużo grania w piłkę. Powinien być bardzo dobry mecz. Myślę, że Radek Sobolewski za wiele nie pozmienia, prędzej trener Jacek Zieliński. Wisła będzie chciała za wszelką cenę wygrać, a Cracovia przede wszystkim nie przegrać. Ze strony Wisły spodziewam się bardzo intensywnego początku meczu, a Cracovia będzie chciała chyba zagrać bardziej spokojnie, rozważnie.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski