W tym sezonie grali już 5-krotnie FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Część zasadnicza sezonu dobiega końca. Zajęcie 4. miejsca w tabeli (o które walczą też Katowice) gwarantuje rozpoczęcie ćwierćfinału we własnej hali, w konfrontacji z piątą ekipą. Jest o co walczyć.
- Przed nami dwa mecze prawdy - uważa Waldemar Klisiak, II trener Aksamu. - Po konfrontacji z Cracovią zagramy w Katowicach, więc te mecze chyba zdecydują o układzie między trzema ekipami walczącymi o 4. lokatę.
Poprzednie spotkanie, w Sanoku, oświęcimianie kończyli zdekompletowani. - Zarówno Mariusz Jakubik, jak i i Marek Modrzejewski poniedziałek mieli wolny od zajęć na lodzie, ale liczymy, że na Cracovię będziemy mieli ich do dyspozycji - żyje nadzieją Klisiak. - Gdyby było inaczej, mielibyśmy kłopot z wystawieniem trzech ataków, a i tak krótka ławka jest naszym największym problemem.
Działacze wczoraj robili wszystko, żeby potwierdzić do gry 36-letniego słowackiego obrońcę Sławomira Hrinię, mającego za sobą 604 mecze w słowackiej ekstraklasie.
- Dwa razy wygraliśmy u siebie z Cracovią, więc chcielibyśmy podtrzymać tę tradycję - analizuje Klisiak. - Oba zespoły znają się doskonale, więc o wyniku zdecydują przewagi, czy ustrzeżenie się prostych błędów. Owszem, w Sanoku wytrzymaliśmy trudy meczu kondycyjnie, mając trzy "piątki" przy czterech sanockich. Bogatsza kadra może być głównym atutem "Pasów" - uważa.
Krakowianie w kiepskich nastrojach wrócili z Katowic. - Ten mecz był absolutnie do wygrania, zagraliśmy dobrze w pierwszej i w trzeciej tercji, tyle że w ostatniej bardzo nieskutecznie, bo zmarnowaliśmy pięć stuprocentowych pozycji, była jeszcze poprzeczka. O naszej porażce zadecydowały proste błędy w drugiej tercji, które skwapliwie wykorzystał rywal - mówi trener Comarch Cracovii Rudolf Rohaczek.
Sztab trenerski i hokeiści Cracovii zdają sobie sprawę z wagi dzisiejszego pojedynku. - Nie ma co owijać w bawełnę: to jest pojedynek o czwarte miejsce. Jeśli przegramy, to możemy spaść na szóstą lokatę. Absolutnie nie zgadzam się z zasłyszanymi opiniami, że nasi zawodnicy przed play-off kalkulują, z jakiej pozycji najlepiej zakwalifikować się do decydującej fazy rozgrywek. Naszym celem po sezonie zasadniczym jest czwarte miejsce. W Oświęcimiu musimy zagrać bardzo konsekwentnie, bez "głupich" kar, zawodnicy muszą poprawić celowniki - dodaje Rohaczek.
Cracovia powinna zagrać w Oświęcimiu w najsilniejszym składzie, w Katowicach po urazie kręgosłupa wrócił do gry obrońca Jarosław Kłys.
Oba zespoły grały w tym sezonie pięciokrotnie. Za każdym razem górą byli gospodarze.
Inne mecze: Zagłębie - GKS Katowice (18), JKH GKS Jastrzębie - Ciarko Sanok (18). Pauzuje GKS Tychy.
(ZAB, AS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?